Agent Gwiazdy 2, odc. 10. Tradycyjnie o godzinie 21:30 rozpoczniemy naszą relację na żywo z kolejnego odcinka show. Być może pomoże ona w odpowiedzi na pytanie, kto jest agentem. Jedno jest pewne. Z zapowiedzi dzisiejszego odcinka dowiadujemy się, że w programie pojawi się gość. Według sugestii internautów będzie to... przywrócony do gry Piotr Kędzierski. Przypomnijmy, że w grze pozostali: Jarosław Kret, Alan Andersz, Marek Włodarczyk, Odeta Moro i Daria Ładocha.
Agent Gwiazdy 2 - zadania z 10 odcinka
Uczestnicy w pierwszym zadaniu zostaną podzieleni na 2 grupy – pierwsza – 2-osobowa ma za zadanie przejście wyznaczonej trasy i zostawienie pozostałym wskazówek dotyczących drogi. Idąc po lesie w widocznych miejscach rozwieszają wstążki. Kolejne osoby pojedynczo przechodzą trasę. Nie znają kolejności w jakiej będą wykonywać zadanie, wiedzą tylko, że zostawione przez pierwszą grupę wstążki należy przynieść na metę. Jeśli więc osoba, która pierwsza przejdzie trasę zbierze zbyt dużo wskazówek, kolejni uczestnicy mogą nie znaleźć ścieżki i zadanie nie zostanie zaliczone.
Kolejna konkurencja będzie dla nich okazją do zdobycia nagród, które znacząco mogą wpłynąć na ich los w programie i wynik testu. Do zdobycia będą nie tylko jokery, ale też absolutna nowość – po raz pierwszy w programie – czarny joker, który wyzeruje jokery użyte podczas testu przez wszystkich pozostałych uczestników. W 16 kwadratowych polach znajdą się skrytki, a każdej z nich jedna nagroda. Uczestnicy po kolei będą układać boki kwadratu. Osoba, która ułoży ostatni bok i zamknie pole - zdobywa nagrodę.
22:17 Marek Włodarczyk podczas testu nadal obstawia Darię. Odeta podejrzewa Kreta, ale nie ufa też Alanowi. Daria uznaje, że agentem jest Kędzior. Kto ma rację? Czas na ogłoszenie wyników testu. Przywrócenie do gry Kędziora oznacza, że w następnym odcinku odpadną dwie osoby. W tym odcinku z grą pożegnał się Marek Włodarczyk. Aktor na koniec wygłosił przemówienie "fajnie było do dzisiejszego dnia. Strategia dobra, ale forma nie ta". Swoje fanty przekazuje Kretowi. Z kolei Odecie wręcza rolę skarbnika. W oczach Jarka Kreta pojawiają się łzy. To pożegnanie jest naprawdę ciężkie. "Robimy jakieś takie obozy. Pozabijamy się zaraz" - zauważa Kędzior, któremu ewidentnie zależy na pojednaniu.
22:12 W drugim zadaniu Daria zdobyła czarnego jokera. Tylko Marek i Jarek nie zdobyli nic. "Ujawniliście wszystkie sojusze, ale może to dobrze. Ujawniliście komu z kim nie po drodze, ale może to dobrze" - podsumowała Kinga. "Żal mi tego Marka" - stwierdził Kędzior, który chciał wręczyć Markowi jokera, jednak reszta sojuszników próbowała go odwieść od tego pomysłu. Marek Włodarczyk zauważył, że "wyłoniło się towarzystwo wzajemnej adoracji". Kędzior ostatecznie postanowił wyciągnąć dłoń do Marka, wręczając mu klucz z kodem.
22:09 W kolejnym zadaniu można zdobyć czarnego jokera oraz kartkę z napisem "eliminacja". Uczestnicy podchodzą do kwadratu z szesnastoma glinianymi słojami. W słojach są drogocenne fanty. Alan bardzo szybko wyeliminował Kreta. "Dzisiejszy dzień pokazał, że sojusz z Alanem jest fikcją" - słusznie zauważył pogodynek. "Dla mnie najistotniejsze było zdobycie czarnego jokera" - przyznaje Daria. "Mamy sojusz, ale ten sojusz mimo tego, że jest czteroosobowy to nie ufam do końca Alanowi" - wyznaje Odeta. Kolejnym graczem, który zostaje wyeliminowany jest Marek. "Oni bez opamiętania szaleli wokół tej planszy. Stanąłem sobie z boku i wszystko obserwowałem. Zanotowałem sobie, co kto wyjąć" - ujawnia za kulisami Kret. Tymczasem również za kulisami Daria wyznaje, że w tym zadaniu postanowili dać do zrozumienia Jarkowi, że to Odeta jest agentem. Kret nie daje się nabrać. Za kulisami wyznaje, że była to zbyt prosta "wkrętka".
22:02 Alan po powrocie Kędziora od razu zapowiada zerwanie sojuszu z Kretem. Tymczasem Jarek zrywa sojusz z Markiem Włodarszykiem. Z kolei dziewczyny... Odeta przyznaje za kulisami, że od początku podejrzewała Darię. Nie przeszkadza jej to jednak w zawarciu sojuszu z blogerką. Odeta i Daria jednogłośnie dochodzą do wniosku, że do Kędzior jest "trochę kobietą" i będzie dobrym łącznikiem. O dziwo tego samego zdania jest Alan Andersz.
21:58 Uwaga, uwaga! Zwrot akcji. Do programu wraca Piotr Kędzierski! Dziennikarz został przywrócony do gry. Teraz ma przejść trasę, którą przeszli Odeta, Alan i Marek. O dziwo zebrał jeszcze dużo sznurków. Najbardziej z powrotu Kędziora ucieszył się Alan. Jednak powrót Kędziora nie był taki oczywisty. Teraz uczestnicy muszą zagłosować - czy chcą Piotrka w grze. Okazuje się, że tak. Wszyscy jednogłośnie głosują na tak.
21:56 Jako pierwszy do mety doszedł Alan. Zebrał 47 sznurków. Druga na mecie jest Odeta. Ostatni był Marek. Odeta w drodze do celu podejrzewała o zebranie wszystkich sznurków Alana. Słusznie.
22:50 Odeta, Marek i Alan rozdzieleni muszą dotrzeć po sznurkach do mety. Problem w tym, że żaden z uczestników, nie wie, czy idzie jako pierwszy, czy jako ostatni. Jak idzie Kretowi i Darii? Pojawia się konflikt. "GPS szaleje, także ona zaczyna też szaleć" - komentuje za kulisami pogodynek. "O ile byłam spokojna przez pierwsze 20 minut to potem traciłam cierpliwość. Nie byłam pewna, czy Kret robi to specjalnie" - żaliła się blogerka. Co więcej, Daria od czasu do czasu z premedytacją gubiła sznurki. "Jak chcesz ich wszystkich wyelimentować, to rób to w bardziej wyszukany sposób" - komentuje zachowanie Darii prezenter. Jarek zaznaczając trasę oszczędzał sznurki. W ręce zostało mu sporo sznurków. Tymczasem Odeta nie może znaleźć trasy.
21:39 Do pierwszego zadania wytypowani zostają Daria i Jarek. To oni muszą wyznaczyć trasę, którą ma podążać reszta uczestników. Para otrzymuje czerwone sznurki, którymi ma zaznaczać charakterystyczne miejsca, tak aby reszta zawodników doszła z łatwością do mety. "Chciałam, aby on się tak poczuł, że mu daję telefon, że on może sam nawigować. Ale z Jarkiem jest tak, że jak dasz mu palec, to on weźmie całą rękę" - komentuje zachowanie partnera Daria. Blogerka miała rację. Kret bardzo szybko przejął dowodzenie. Darii pozostało... trzymanie się jego plecaka.
21:35 Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj wyjaśni się kwestia tajemniczych kluczy z kodami. Jedynie Odeta Moro nie znalazła kluczy. Alan przyszedł do Jarosława Kreta, aby ponegocjować w sprawie kluczy. Okazuje się, że aktor rozgryzł kod w swoich kluczach. Niestety w przypływie emocji zdradził się przed Kretem, przez co był na siebie bardzo zły. Tymczasem Kret nie odpłacił się tym samym.
21:33 "Ta psychologiczna rogrywka będzie kosztować zawodników wiele wysiłku" - słyszymy na początku. Faktycznie. Alan ma lekkie wyrzuty sumienia po ostatnim odcinku, w którym zawarł sojusz z Kretem. Aktor zapowiada jednak, że był to ostatni raz gdy zawarł jakikolwiek sojusz.
Dzisiaj w odcinku... #agentgwiazdytvn
Post udostępniony przez Agent - Gwiazdy TVN (@agentgwiazdytvn) 18 Kwi, 2017 o 11:57 PDT