Relację na żywo z 11. odcinka "Agenta - Gwiazdy" zaczynamy punktualnie o godzinie 21:30. Z ostatniego odcinka odpadła Dominika Tajner, która pod koniec swojej obecności w programie świetnie dogadywała się z Hubertem Urbańskim. Dzisiaj o wejście do finału powalczą: Hubert Urbański, Joanna Jabłczyńska, Macademian Girl i Antek Królikowski. Kto z nich jest agentem? Odpowiedzi na to pytanie w dzisiejszym odcinku z pewnością nie poznamy. W zamian za to wypowiedzi uczestników, które znajdziecie w naszej relacji być może naprowadzą was na właściwy trop.
- Hubert może naucz się współpracować, a nie wiecznie rzucasz oskarżenia, bo to jest męczące - prezentera będzie strofować w dzisiejszym odcinku Tamara. Komu jeszcze puszczą nerwy? Relację na żywo zaczynamy o godzinie 21:30
ZOBACZ: Agent - Gwiazdy: Macademian Girl jest agentem? Wpadka TVN!
22:23 O tym, kto wejdzie do finału zdecydują wyniki testów - ich poprawność i szybkość wykonania. Z dzisiejszego odcinka odpadła Joanna Jabłczyńska.
22:08 Dzisiejszy test będzie trudniejszy. Aby rozwiązać test uczestnicy muszą najpierw otworzyć klatkę z komputerem. Aby otworzyć klatkę, należy zdobyć klucz. Klucz można zdobyć, odpowiadając na pytanie. Dla tych, którzy nie znają od razu odpowiedzi jest podpowiedź, umieszczona na końcu linki. Linek jest wiele i mają różne kolory. Wszyscy uczestnicy zdobyli klucze. Jednak niektórzy z nich otrzymali karne sekundy, przedłużające czas odpowiedzi. Antek za kulisami zapowiada, że jeśli razem z Tamarą wejdzie do finału, to automatycznie staną się przeciwnikami. Tamara z kolei zapowiedziała, że jeśli dzisiaj odpadnie, to przekaże sojusznikowi wszystkie swoje notatki.
21:55 W puli jest nieco ponad 61 tysięcy. Kolejne zadanie. W bibliotece zostały ukryte ulubione książki uczestników Agenta. Przy każdej książce znajduje się pamiętnik uczestników. Tamara przyznała, że nie chciałaby, aby jej dziennik trafił w ręce przeciwników. Podobnego zdania był Hubert Urbański. Jeżeli dany uczestnik zdecyduje się zabrać dziennik przeciwnika - grupa traci pieniądze. Joanna Jabłczyńska chce znaleźć przede wszystkim notes Tamary. Hubert za kulisami zaśmiewa się z Antka, który ewidentnie nie odnajdywał się w bibliotece. Tymczasem Tamara odnajduje swoją ulubioną książkę oraz swój notes. Zrobiła to przed wszystkimi, więc jest bezpieczna - nikt nie pozna jej zapisków. Jabłczyńska jest pewna, że Hubert pochował przed nią książki. Aktorka jest pewna, że dzisiaj to on był agentem. Królikowski za kulisami przyznaje, że jego dziennik jest bezwartościowy. Powód? Aktor po prostu nie robił notatek. Wszystko starał się zapamiętywać. Najwięcej książek odnalazła Asia i Joanna Jabłczyńska.
21:45 Do tej pory uczestnikom udało się rozbić jedną kulę. To zadanie wymaga również dużej sprawności fizycznej. Gracze są ewidentnie zmęczeni. Niestety jeszcze większym problemem jest komunikacja. "Nie chciałbym tego komentować w ogóle, bo sposób w jaki Tamara się do mnie odzywała był po prostu nie na miejscu" - wyznał za kulisami Urbański. Z kolei Jabłczyńska dochodzi do wniosku, że konflikt Tamary i prezentera był zupełnie niepotrzebny. Niestety to zadanie nie zostało wykonane na 100 procent. Urbański stwierdził, że gdyby to on był agentem, to byłby bardzo zadowolony z zadania. Kinga Rusin wyjaśnia, że agent doskonale wiedział, jak wykonać to zadanie. Hubert Urbański podejrzewa, że w tym zadaniu na miano agenta zasłużył sobie Antek. Tamara typuje Huberta. Jabłczyńska również ma podejrzenia w stosunku do Antka.
21:36 W rozwiązywaniu zagadki z linami w rolę kierownika weszła Tamara. Antek Królikowski jak zawsze wykazał się... uroczą nieporadnością. Tymczasem Hubert Urbański podejrzewa, że może to być element gry. "Jeżeli to zdarza się tak często, to jest to podejrzane" - wyznał prezenter. Tamara z kolei przyznała, że "od czasu do czasu może wyjść z roli lidera i włączyć się do pracy, byleby widzieć w tym sens". Niestety czwórka uczestników w tym zadaniu miała spore problemy z komunikacją. Macademian Girl była zirytowana narzekaniem Huberta.
21:30 Zaczynamy! W puli uczestników jest prawie 60 tysięcy złotych. Dzisiaj uczestnicy powalczą o finał. "Kiedy zastanawiałam się nad udziałem w tym programie to nie wiedziałam jak daleko zajdę. Ale jeśli się czegoś podejmuję to robię to na 600 %" - wyznała Tamara. Podobnego zdania jest reszta uczestników - wszyscy chcą dać z siebie wszystko, aby wygrać. Pierwsze zadanie to zagadka logiczna połączona z pracą zespołową. Uczestnicy mają za zadanie rozbić szklane kule, w których znajdują się pieniądze. Do rozbicia posłużą metalowe młotki umieszczone na linach.