Agnieszka Chylińska w programie Magdy Mołek "W roli głównej" opowiedziała nie tylko o pracy nad nową płytą, ale również zdradziła kilka szczegółów z życia prywatnego. Przypomnijmy, że od czasu premiery singla "Królowa Łez" w mediach krążą plotki o kryzysie w małżeństwie artystki. Główna zainteresowana tematem, Chylińska, zaprzeczyła tym niesmacznym doniesieniom w programie Kuby Wojewódzkiego. Z drugiej jednak strony artystka przyznaje, że w jej życiu w ostatnim czasie nie było kolorowo. Na pytanie Magdaleny Mołek "czy jest ci źle" odpowiedziała "Nie jest mi źle, natomiast jak robiłam tę płytę to bywało mi źle".
Agnieszka Chylińska u Mołek: jestem histeryczką
To jednak nie koniec szczerych zwierzeń. W programie "W roli głównej" Chylińska przyznała się do tego, że jest histeryczką.
- Histerycznie reaguję na rzeczy, które w gruncie rzeczy są normalne. Ja wiem, z czego ta histeria wynika. Byłam dzieckiem trzymanym pod kloszem. Pamiętam, że nagle się okazało, że życie jest trochę inne, że w tym życiu się cierpi i że ludzie umierają. Wiesz, że dzieją się rzeczy złe, które nas dotykają, a my musimy się z nimi poradzić. (...) Gdzieś mi spie*** taka prawdziwość i też przeżywanie i dopuszczanie do siebie taki prawdziwych emocji bez znieczulenia. (...) Nie dane mi było przeżyć życia prawdziwie i po kolei. I nagle jesteś zdziwiona, że to życie boli - mówiła o swoich doświadczeniach artystka.
ZOBACZ: Chylińska u Wojewódzkiego o małżeństwie: "Mieliśmy symulację rozwodu"