Kiedy piosenkarka po latach rozstała się z zespołem, musiała zacząć wszystko od nowa.
- W tamtym czasie miłość wszystko załatwiła, dzięki niej miałam siłę, żeby się podźwignąć, miałam odwagę, żeby zakończyć toksyczny rozdział w moim życiu i zacząć nowy. Skromnie, w wynajmowanym mieszkaniu. Okazało się, że można przeżyć za 20 zł dziennie - zwierza się w wywiadzie dla "Pani".
>>> Agnieszka Chylińska o swoim nawróceniu: Nie chcę być świętojebliwa
Chylińska wspomina, ze w trudnym momencie życia poznała swoją obecną menedżerkę, Joannę. To ona bardzo jej pomogła, nie tylko w karierze.
- Spotkałyśmy się dziewięć lat temu, kiedy nikt nie chciał ze mną pracować. Wkrótce okazało się, że jestem w ciąży, i wtedy ona, dziewczyna, która przecież 'miała na mnie zarabiać', zachowała się genialnie, powiedziała: :"Aga, nie przejmuj się, zrobię wszystko, żeby zapewnić ci komfort. Spokojnie poczekam, aż będziesz gotowa do pracy" - opowiada piosenkarka.
"Mogę mieć dużo dzieci"
Wkrótce fortuna się odwróciła i dziś Agnieszka Chylińska robi telewizyjną karierę. Jest też matka trójki dzieci i z powodzeniem łączy pracę z opieką nad maluchami. Choć przyznaje, że z dużą pomocą męża, Marka.
- Wiadomo, czasem szlag mnie trafi, bo w domu to ja muszę być złym policjantem. Ale dobrze radzę sobie z logistyką, dlatego mogę mieć dużo dzieci - wyznała.
Czyżby planowała już kolejną ciążę?