Małżeństwo Szczepana i Kariny, których uwielbiamy z filmu "Listy do M." miało swoje wzloty i upadki. Karina „wzlatywała” w objęciach Świętego Mikołaja o imieniu Mel, a Szczepan „upadał” dosłownie... z dachu budynku. Mimo to są razem, mimo to – chcą być razem. By jednak miłość zwyciężyła, nad związkiem trzeba pracować. Najlepiej w asyście specjalisty - i tak oto bohaterowie kultowej już świątecznej komedii trafiają na kozetkę do gabinetu terapeuty. Opowiadają mu o najważniejszych chwilach swojego związku. A to wszystko w słuchowisku "Między listami", które zadebiutowało niedawno na Storytel.
W jednej ze scen słuchowiska Dygant i Adamczyk odgrywają scenę poznania się Kariny i Szczepana. Okazuje się, że poznali się na imprezie w remizie strażackiej, podczas której Karina uwiodła swojego przyszłego męża i zaciągnęła go na zaplecze. Co tam się działo?! Lepiej posłuchać samemu. Mamy fragment słuchowiska, w którym oboje aktorzy musieli odegrać moment intymnych uniesień. Takich rzeczy nie było w filmie!
Posłuchajcie sami: