Agnieszka Dygant ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo. Kiedy miała 25 lat, wyszła za mąż za swojego kolegę ze studiów Marcina Władyniaka. Po latach aktorka przyznała, że tego żałuje, a decyzja o ślubie była zbyt pochopna. Rozwód odbył się po cichu i obyło się bez medialnego prania brudów.
Później na jej drodze pojawił się Patrick Yoka, z którym od 15-stu lat tworzy szczęśliwy związek. Partnerzy chronią swojej prywatności, nie udzielają wspólnych wywiadów i nie afiszują się ze swoją relacją. Aktorka wielokrotnie mierzyła się z pytaniami o ślub.
Polecany artykuł:
- Nie ciągnie mnie do żeniaczki. Zresztą ja bez ślubu czuje się bardziej sexy - powiedziała w rozmowie z "Na żywo".
W gazecie czytamy, że reżyser oświadczył się aktorce już jakiś czas temu, jednak z niewiadomych przyczyn para wciąż nie zdecydowała się stanąć przed ołtarzem. Teraz ich 12-letni syn zaczął zadawać trudne pytania i dociekać, dlaczego jego rodzice jeszcze się nie pobrali. Podobno to właśnie sprawiło, że Agnieszka Dygant znowu zaczęła rozważać organizację ślubu z ojcem Xawerego. Myślicie, że już niebawem zobaczymy jej zdjęcia w sukni ślubnej?