Co Agnieszka Hyży myśli o zaczepkach Mai Hyży? "Nie będę dokładała oliwy do ogniska"
Związek Mai i Grzegorza Hyżego zakończył się już dawno temu. To jednak nie zmienia faktu, że Maja Hyży nadal złośliwie komentuje zachowania nowej partnerki swojego byłego męża. Agnieszka Hyży zdążyła "oberwać" już nawet za to, jaki miała nastrój podczas komunii synów Mai i Grzegorza Hyżych, Wiktora oraz Aleksandra.
Agnieszka Hyży miała być, według słów Mai, "nie w sosie" podczas uroczystości.
- Partnerka Grzegorza chyba przyszła nie w sosie, ale taki szczegół nikomu nie popsuł święta Aleksandra i Wiktora. To był ich dzień - komentowała dla Faktu Maja Hyży.
Mai Hyży nie udało się zdenerwować Agnieszki Hyży. "Ja odpowiadam za siebie"
Co na to wszystko Agnieszka Hyży? Choć słowa Mai mogły być dla niej przykre, prezenterka zachowała spokój. Z klasą skomentowała całą sytuację w rozmowie z Pomponikiem. Jak podkreśliła, jej zdaniem nie warto odpowiadać na tanie zaczepki, bo prędzej czy później się skończą.
Polecany artykuł:
- Wychodzę z założenia, że każdy ponosi konsekwencje tego, co robi i co mówi. Ja odpowiadam za siebie. Albo nie mówię nic, albo po prostu mówię miło. Nie będę dokładała oliwy do ogniska. Jak się pali, to się pali. Kiedyś zgaśnie - podsumowywała Agnieszka Hyży w wywiadzie udzielonemu Pomponikowi. Trudno się nie zgodzić!
Natalia Madejczyk z "You Can Dance" nie żyje. Uczestniczka show miała poważny wypadek! Więcej szczegółów w naszej galerii zdjęć poniżej.