Agnieszka Kaczorowska odpowiada na lawinę hejtu w Pytaniu na śniadanie. Wbiła szpilę koleżankom?

2021-06-21 13:52

Agnieszka Kaczorowska (29 l.) stała się wrogiem publicznym numer jeden w Internecie. Wszystko za sprawą jej wpisu o "modzie na brzydotę". Gwiazdy i internauci nie przebierali w słowach, krytykując ciężarną tancerkę. W jej stanie taka fala hejtu musiała się skończyć źle. Gwiazda "Klanu" powiedziała jak się czuje po tym ataku na jej osobę...

Agnieszka Kaczorowska odpowiada na lawinę hejtu w Pytaniu na śniadanie. Wbiła szpilę koleżankom?

i

Autor: Instagram Agnieszka Kaczorowska odpowiada na lawinę hejtu w Pytaniu na śniadanie. Wbiła szpilę koleżankom?

Już lada moment Kaczorowska przywita się na świecie swoją drugą córeczkę. Wraz z mężęm Maciejem Pelą i dwuletnią córką Emilią z niecierpliowścią wyczekują tego wyjątkowego dnia. To powinien być piękny czas, w którym przyszła mama skupia się na sobie i maleństwu w brzuchu. Niestety spokój aktorki został zaburzony, po tym jak na swoim profilu na Instagramie opublikowała kontrowersyjny wpis, po którym spadła na nią lawina hejtu.

PSYCHOTEST. Którą gwiazdą jesteś? Perfekcyjna jak Gosia Rozenek, czy wybuchowa jak Magda Gessler?
Pytanie 1 z 8
Najczęściej ubierasz się w:

Moda na brzydotę

Agnieszka nie podejrzewała, że jej słowa wywowałą taką burzę. Dwa tygodnie temu do sieci wrzuciła taki wpis:

"Moda na brzydotę.

Jestem estetką. To prawda. Myślę, że głównie taniec to we mnie ukształtował. Lubię piękno kryjące się pod wieloma aspektami. O pięknie można byłoby rozmawiać długo, bo to pojęcie względne...

Natomiast obserwuję obecnie modę na brzydotę. Trochę wydaje mi się, że wynika z chęci przeciwstawieniu się instagramowemu pięknu, które narzuciło pewne standardy, a z drugiej ze zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak #bodypositive .

Po co na siłę robić z siebie „taką zwyczajną”, zamiast „wyjątkową i niepowtarzalną”?Po co być „zmęczoną” i w tym taką „prawdziwą” jak można koncentrować się na swojej sile ?Po co eksponować swoje wady, mówiąc o „dystansie” jak można po prostu je akceptować, żyć sobie z nimi spokojnie, a budować markę osobistą opartą na superlatywach?

Nie rozumiem tego... ale rozumieć nie muszę.Tylko potem widzę wycieczkę zgarbionych nastolatek, chowających się na zdjęciach za swoimi włosami czy rękoma... bo bycie pięknym i wyjątkowym nie jest w modzie. Bo gdy wypinasz klatkę, podnosisz brodę i idziesz śmiało przed siebie, to jesteś zadufany.Bycie normalnym i fajnym oznacza bycie zwykłym, nieinteresującym, a przede wszystkim nierzucającym się w oczy?

W świecie Instagrama również zapanowała na niektórych profilach moda na brzydotę. I nie podoba mi się to, bo liderzy, czyli osoby z kontami o największych zasięgach, powinny motywować i zachęcać do rozwoju i wzrastania. Mówię i piszę o tym, że nie zawsze wszystko jest kolorowe, że przede wszystkim trzeba samemu wziąć kredki i sobie to życie pokolorować... Że sytuacje do rozwiązania, nazywane przez większość problemami, mają WSZYSCY, a pełen wachlarz emocji występuje w życiu KAŻDEGO. Natomiast ! Koncentracja na pozytywach, na wdzięczności, na wszystkim co dobre i PIĘKNE właśnie, jest tym co pozwoli Ci iść na szczyt, a nie siedzieć w Twoim lub czyimś błotku, w którym tak miło się taplać, bo przecież mnóstwo ludzi siedzi tam z Tobą.?To dalej błotko, choć wszyscy krzyczą, że to prawda, dystans i akceptacja, to moim zdaniem jest to po prostu wygodne błotko, czyli maska, którą zakładasz, aby pasować do reszty otoczenia."

Ten wpis wywołał prawdziwą burzę. Gwiazdy, trenerzy personalni i zwykli interanuci byli oburzeni. To jednak mocno uderzyło w ciężarną aktorkę.

Kaczorowska odpowiada na hejt

Agnieszka nie spodziewała się, że sprawy tak się potoczą. Odczuła to tym mocniej, że jest w zaawansowanej ciąży i hormony robią swoje. W takim stanie nie powinna się denerwować, stało się jednak inaczej, o czym postanowiła opowiedzieć w śniadaniówce.

- Rzeczywiście, w takim stanie jest trochę trudniej, nie da się ukryć, emocje są silniejsze, wiadomo. Natomiast, no nie pierwszy raz - powiedziała w rozmowie w "Pytaniu na Śniadanie".

Aktorce towarzyszył mąż, kóry również zabrał głos.

- Warto powiedzieć, że to trwa kilka lat. Odkąd się zeszliśmy, to cytując: brzydki on, tępa ona, dwa pustaki, zgiń, niech twoje dziecko umrze - dodał Piela.

Kaczorowska zaczęła też opowiadać jak wygląda jej życie odkąd została popularna.

- Ja z tym hejtem tak naprawdę mam do czynienia od lat dziecięcych. Najpierw w środowisku tanecznym jako tancerka z czołówki spotykałam się z hejtem. Potem w tym świecie mediów. W momencie, kiedy siedem, osiem lat temu rozpoczęłam intensywną pracę w mediach, to tego było coraz więcej. (...) Każdy z nas jest człowiekiem. Każdy z nas ma swoje emocje, delikatność i wrażliwość - stwierdziła.

Tancerka postanowiła też wbić delikatnie szpilę swoim koleżankom i kolegom po fachu, którzy po jej wpisie natychmiast zaczęli ją krytykować. Ona natomiast nie zamierza nikogo atakować.

- (...) co jest dla mnie najważniejsze, to nie dać się sprowokować. Bo ja nigdy nie dałam się wkręcić do takiej przepychanki medialnej, żeby kogoś w odwecie też krytykować, atakować - wyznała na zakończenie.

ZOBACZ: Prokop zakpił z Kaczorowskiej. Pokazał swoje "odrażające" zdjęcie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają