Agnieszka Kaczorowska o hejcie
Agnieszka Kaczorowska zdobyła popularność dzięki roli Bożenki w serialu "Klan". Aktorka i tancerka prywatnie jest żoną Macieja Peli (33 l.) oraz mamą dwóch dziewczynek - 3-letniej Emilki i rocznej Gabrysi. Niedawno celebrytka oraz jej najbliżsi udali się na rodzinne wakacje nad polskie morze. Agnieszka Kaczorowska nie ukrywała, że podczas wypoczynku nie zastanawia się nad wydatkami.
W czasie wakacji nad Bałtykiem serialowa Bożenka oraz jej mąż wzięli udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Podczas ostatniego wywiadu dla "Party" Kaczorowska wyznała:
- Mnie się obrywa za wszystko! Nawet za to, że zrobiliśmy rodzinną sesję nad morzem ilustrującą ten wywiad. Temat hejtu jest mi bliski od lat.
Kaczorowska dyplomatycznie stwierdziła jednak, że nie bierze sobie do serca tego, co mówią (i piszą) złośliwi. Ona i jej najbliżsi wychodzą z założenia, że "w życiu chodzi o to, by żyć po swojemu".
Agnieszka Kaczorowska planuje powiększyć rodzinę?
W ostatnim czasie sporo mówiło się na temat rzekomej trzeciej ciąży Kaczorowskiej. Plotki te powstały za sprawą jej zdjęcia na Instagramie. Aktorka odniosła się do krążących w sieci pogłosek. Agnieszka Kaczorowska zapewniła, że nie jest obecnie w ciąży. Co prawda ona i Maciej Pela nie wykluczają posiadania kolejnego dziecka, jednak "nie teraz". Aktorka wytłumaczyła, że jednym z problemów jest kwestia organizacyjna, gdyż ona i jej mąż opiekują się dzieckiem sami, bez pomocy niani.
Aktorka wyznała, że chętnie spróbowałaby swoich sił w wychowywaniu synka. "Jestem ciekawa, jak to by było, gdybyśmy mieli chłopca" - powiedziała magazynowi "Party".
Kaczorowska wyprowadza się z Polski?
Jakiś czas temu Agnieszka Kaczorowska przyznała, że myśli o wyprowadzce z kraju. Mówiła wówczas o zamieszkaniu we Włoszech. Czy dalej ma takie plany i zamierza - wraz z Maciejem Pelą, Emilką oraz Gabrysią - osiedlić się w słonecznej Italii?
Aktorka podczas rozmowy z "Party" wytłumaczyła, że choć nie wyklucza takiego scenariusza, na tę chwilę planuje mieszkać w Polsce. Decyzja Kaczorowskiej i Peli wynika przede wszystkim z faktu, że chcą oni, by ich dzieci mogły dorastać przy swoich dziadkach. Przy okazji Maciej Pela półżartem wspomniał, co najbardziej irytuje go we Włoszech. Jak się okazuje, jest to... palenie papierosów w restauracjach.