- Nie jest on takim typem człowieka, który chce mnie mieć na wyłączność! Tak naprawdę łączy nas o wiele więcej niż tylko ciało - mówiła o ówczesnym narzeczonym Agnieszka Krukówna, tuż po pozowaniu nago do "Playboya". Nagość nie była obca aktorce także na ekranie. W "Fuksie" (1999) partnerował jej Maciej Stuhr, dla którego był to debiut w scenach seksu. - Tarzałem się po łóżku z Agnieszką Krukówną w Fuksie. Do dziś zastanawiam się, dlaczego w tej scenie bardziej nie rozwinąłem skrzydeł. Na szczęście był to ostatni dzień zdjęciowy i wieczorem poszedłem na bankiet. Mogłem spokojnie zanurzyć się w życiu towarzyskim, a rano sumiennie odchorować i odpokutować - mówił aktor w jednym z wywiadów. Krukówna rozbierała się także w "Bożej podszewce". Serial przyniósł jej sławę, ale także i traumę. Była dziecięca gwiazda ("Urwisy z Doliny Młynów", "Janka") opowiadała o tym w magazynie "Viva".
Dereszowska topless w jeziorze. Kiedyś wstydziła się występu nago [ZDJĘCIE]
- Były też chwile okrutne, kiedy budziłam się we własnym łóżku na Saskiej Kępie, bo śniło mi się, że Rosjanie nas atakują. Kiedy bałam się o dziecko, którego jeszcze nie mam i postanowiłam nigdy go nie mieć, bo świat jest zbyt niebezpieczny - wyznała. W drugiej części produkcji już nie zagrała. Zastąpiła ją Kinga Preis. Powodem było niedogadanie się z reżyser serialu, Izabellą Cywińską.
W tym czasie nie działo się najlepiej w życiu osobistym Krukówny. Zerwane zaręczyny z operatorem Marianem Prokopowiczem spowodowały, że aktorka wpadła w nałóg. - Nie potrafiłam cieszyć się tym, że jestem młodą kobietą, niezależną finansowo. Życie straciło dla mnie urok. Znalazłam się w pustce, którą zapragnęłam wypełnić czymkolwiek. I wtedy otarłam się o narkotyki. To był błąd. Epizod w moim życiu, na skutek którego wiele się dowiedziałam, ale też wiele straciłam. Człowiek traci poczucie rzeczywistości, nie panuje nad emocjami. A ja jestem osobą, która pracuje emocjami, to moje narzędzie pracy. Pod wpływem narkotyków nie mogłam nad nimi panować. To tak, jakby skrzypkowi odebrać skrzypce - mówiła.
Gdy chciano użyć na okładce książki za darmo jej zdjęcia, zbulwersowała się. - W odpowiedzi na to usłyszałam, że mam pomieszane w głowie, ponieważ osoba w moim wieku powinna być szczęśliwa, że jej twarz jest na okładce książki. Uznano więc, że nie można ze mną pracować, bo jestem wymagająca, kapryśna i w dodatku żądam za swoją pracę horrendalnych pieniędzy - wyjawiła.
Renata Dancewicz skończyła 50 lat. Tak epatowała nagością na ekranie [ZDJĘCIA]
Żałowała także, że przyznała się do palenia marihuany. - Natychmiast wykorzystano to, że przyznałam się do palenia trawy. Stało się to argumentem na moje „przewrócenie w głowie” z powodu wysokich wymagań finansowych. Mam potrzebę odcięcia się od tego raz na zawsze. O takich sprawach się nie powinno mówić. (...) Popełniłam wtedy straszne faux pas, odpowiadając szczerze na pytania dziennikarki. A teraz ciągnie się to za mną. Sama sobie podłożyłam nogę. Zawiodłam nie tylko rodzinę, ale i środowisko, w którym się obracałam - wyznała.
W 2007 roku odrzuciła także rolę w Teatrze Polonia. Było to na dwa dni przed premierą. Krystyna Janda, która reżyserowała spektakl nie kryła oburzenia. - Aktor nie gra zaplanowanego spektaklu albo kiedy umarł, albo zwariował - komentowała. Ostatecznie rola przypadła Marii Seweryn, córce Jandy. Aktorki potem wyjaśniły sobie całą sytyację i Janda nie ma już o to żalu.
Agnieszka Krukówna grywa teraz w teatrze i co jakiś czas występuje w filmach i serialach. Niedawno media podały, że przygotowywana jest kontynuacja "Fuksu".