TV
Pogoda
Wideo
Artystka kabaretowa wyznała na Instagramie, że sama wyczuła u siebie niepokojące sygnały. Samobadanie piersi skłoniło ją do wizyty u lekarza, który potwierdził guza. Litwin podkreśliła, że najważniejsze jest zdrowie i życie: - Róbcie to, dotykajcie się, macajcie, słuchajcie sygnałów, jakie wysyła Wam organizm i ich nie lekceważcie. Im szybciej coś wykryjecie, tym szybciej wrócicie do życia. Gwiazda kabaretu Jurki, w drugiej części internetowej publikacji, wspomniała o Prawie i Sprawiedliwości. Porównała raka do tej partii:
- Nie mogę się od wczoraj pozbyć tego skojarzenia, że PIS jest jak rak. Atakuje najsłabsze ogniwa. Zastrasza. Zżera centymetr po centymetrze. Od środka. Po cichu. Organizm wysyła nam sygnały. A my ze STRACHU zagłuszamy je , udajemy, że nic nie widzimy, nic nie słyszymy, nic nie czujemy. A on przerzuca się na coraz to nowe komórki, zatacza coraz szersze kręgi. A rakowi nie można się poddać. Z rakiem trzeba walczyć. Jeśli ockniemy się zbyt późno, możemy już nie mieć o co ....
Galeria niżej: Jan Englert ma tętniaka. Szokujące słowa aktora "Modlę się o szybką śmierć"
Agnieszka Litwin apeluje do fanów. Choroba skłoniła ją do refleksji: - Nie bójmy się reagować, kiedy widzimy i czujemy, że dzieje się coś złego. Zawsze i wszędzie. Nie lekceważmy sygnałów jakie do nas docierają , nie udawajmy sami przed sobą że ich nie czujemy, nie słyszymy i nie widzimy. Miejmy wielkie oczy nie ze strachu , ale żeby wyraźniej i więcej widzieć.
Podcasty
Playlisty tematyczne
