To już tradycja. Co pół roku Agnieszka Orzechowska stawia się w salonie medycyny estetycznej, by trochę pocierpieć - a dokładnie po to, by poprawić sobie twarz. Gwiazda stosuje botoks i regularnie powiększa usta.
- Chodzę do pani doktor Olgi Beczek raz na pół roku. Ale nie robię tylko botoksu. Dbam o całe swoje ciało. Cenię zdrowy styl życia, począwszy od diet, kończąc na ciężkich ćwiczeniach i rehabilitacji, którą mam codziennie. Po wypadku, który miałam trzy lata temu, dbam też o moje nogi i o krążenie - opowiada nam Orzechowska.
Zobacz: Pieniądze zebrane na pogrzebie Wodeckiego zasiliły konto hospicjum. Ta kwota robi wrażenie!