Agnieszka Orzechowska odzyskała ukochaną małpkę

Agnieszka dostała lekcję życia. Dziesięć dni spędziła za kratami. Ale jeszcze gorszy los spotkał jej ukochaną 10-miesięczną małpkę. Mimo błagalnych próśb funkcjonariusze nie pozwolili, by Angel był więziony z "Angeliną". Niewinne zwierzątko trafiło więc do schroniska.

- Może i lepiej, że nie było Angela ze mną w więzieniu, bo jeszcze ktoś mógłby mu zrobić krzywdę - mówi Orzechowska.

Na szczęście Angel i "Angelina" znów są razem.

- Małpka jest jak malutkie dziecko, zmieniam jej pieluszki i układam ją do snu - opowiada modelka.

W 2007 r. sąd w Poznaniu skazał Agnieszkę na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata za rozdawanie środków odurzających. W kwietniu 2010 r. sąd zdecydował jednak o uwięzieniu kobiety, bo złamała warunki zawieszenia kary. Ponieważ nie można było ustalić miejsca jej pobytu, wysłano za nią list gończy. Wpadła przed świętami pod Łodzią. Tuż przed Wigilią po 10 dniach odsiadki i wpłaceniu grzywny wyszła z więzienia.