Agnieszka Popielewicz sowimi wspomnieniami z dzieciństwa wzbudziła prawdziwą sensację. Skryta i niepozorna dziennikarka Polsatu, na łamach magazynu K MAG, opowiedziała o zabawach w ginekologa, swoim pierwszym razie i paleniu marihuany.
Prezenterka otwarcie opowiedziała, jak z koleżanka bawiła się w doktora.
- Mama nakryła mnie jak wkładałam koleżance łyżeczkę, bo bawiłyśmy się w ginekologa. Awantura była nie z tej ziemi.
Przyznała także, że zdarzyło jej się wypalić jointa. Jednak przygody z marihuaną nie wspomina najlepiej.
- Raz mi się zdarzyło i powiem szczerze szału nie było. Czułam się kiepsko, miałam wrażenie, że zjadłam kawałek zelówki. Równie źle skończyła się jej przygoda z alkoholem.
Popielewicz w wieku 16 lat, zaczęła podpijać wino z barku rodziców. Gdy jej matka zorientowała się, że córka zasmakowała w alkoholu, postawiła przed nią butelkę i kazała wypić. Ta kontrowersyjna metoda, odniosła oczekiwany efekt i skutecznie zniechęciła nastolatkę do wysokoprocentowych trunków.
Dziennikarka opowiedziała również o swoim pierwszym razie, do którego przygotowywała się przez rok.
- Wielki dzień nastąpił tydzień przed moimi osiemnastymi urodzinami. Przeżyłam to z moim ukochanym chłopakiem, wszystko było ustalone. Przygotowywałam się do tego rok.
Miejmy nadzieję, że tak szczere wyznania dziennikarki, nie zaszkodzą w jej dalszej karierze zawodowej.