W mediach wybuchł skandal, gdy na wizji okazało się, że prezenterka "Pytania na śniadanie" w TVP pali marihuanę. Media nie zostawiały na Szulim suchej nitki... Ale dziś sama prezenterka twierdzi, że ta afera wcale jej nie zaszkodziła. Wręcz przeciwnie.
- Źle bym się czuła uwięziona w wizerunku grzecznej dziewczynki. Choć trochę tak było w TVP. Afera z marihuaną przyniosła mi się więcej korzyści niż szkody. Uwolniłam się od tego pancerza - mówi Szulim w wywiadzie dla "Vivy".
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail