Agnieszka Więdłocha straciła głos! Co dalej z karierą aktorki?

2023-04-12 5:30

Znana z „Planety singli” oraz "Listów do M." Agnieszka Więdłocha (37 l.) jest jedną z ambasadorek kampanii #lubiesiebie. Aktorka przyznaje, że o ile nigdy nie miała większych problemów z akceptacją swojego ciała, o tyle ostatnimi czasy drażni ją własny głos. Gwiazda na skutek poważnej infekcji przestała mówić, co dla osoby pracującej głosem jest prawdziwą tragedią.

Agnieszka Więdłocha

i

Autor: AKPA

Na szczęście z Agnieszką jest już lepiej. Wróciła do pracy. Jest w trakcie nagrywania słuchowiska. Mimo że nie jest zadowolona z kondycji i barwy swego głosu, postanowiła nie rezygnować z zawodowych wyzwań. - Teraz walczę z głosem. Straciłam głos przez infekcję i nie wrócił do kondycji i barwy sprzed jakiegoś czasu. Mój głos jest teraz inny niż normalnie i polubienie go teraz na nagraniu to jest dla mnie długi i ciężki proces, tym bardziej, że jestem teraz w trakcie realizacji słuchowiska. Wzięłam jednak tę pracę, tłumacząc sobie, że moja postać tym razem może nie będzie idealna i staram się ją polubić – powiedziała Więdłocha podczas konferencji prasowej inaugurującej kampanię #lubiesiebie. - Akcja #lubiesiebie jest idealna dla każdej z nas. Warto być dla siebie dobrą, przede wszystkim na wiosnę, gdy humor nie zawsze jest radosny. Wzięłam udział w kampanii, bo otaczam się tu niezwykle inspirującymi kobietami. To czy się lubię, czy też nie, często się zmienia. Są okresy w życiu, kiedy żyję w zgodzie ze sobą, a bywa też tak, że tej dobroci dla siebie mam trochę mniej. Staję się wtedy mniej pewna siebie i skryta, dlatego wiem, jak ważne jest pokochanie siebie. To ciężka praca, ale gwarantuję, że warto ją wykonać - podsumowuje Agnieszka.

Justyna Steczkowska zdradza jak wygląda Wielkanoc w jej domu!
Sonda
Wybieracie się do kina na Listy do M 5?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają