AGNIESZKA WŁODARCZYK I MIKOŁAJ KRAWCZYK o wielkiej miłości w Vivie! Ona nie musi dla niego POWIĘKSZAĆ PIERSI i DOKLEJAĆ RZĘS. ICH KOTY SIĘ POKOCHAŁY

Najgorętsza para sezonu, Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk po raz pierwszy opowiedzieli dla magazynu "Viva!" o swojej wielkiej miłości i szczegółach romansu, który przerodził się w związek. Nie ominęli oczywiście tematu dokuczliwych plotek i trudach przeprowadzki. Wyjawili, czy planują mieć dzieci.

- Byłam totalnie rozbita, ale musiałam pracować. Trudno było mi ukryć swój stan. Mikołaj to zauważył i wtedy zaczęliśmy o tym rozmawiać. Siedzieliśmy obok siebie już po zdjęciach, był bardzo mroźny wieczór, wypłakiwałam się na ramieniu Mikołaja. Potem okazało się, że on też ma powody do płaczu – mówi Włodarczyk.

Aktor był zaskoczony problemami Włodarczyk w jej poprzednim związku. - Bardzo trafna jest platońska teoria o cieniach na ścianie, coś nam się wydaje, a w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej i ma inne kształty. Mnie się też wydawało, że Agnieszka jest szczęśliwa ze swoim partnerem.

Agnieszka odsłoniła prawdę na temat podejścia jej obecnego partnera do niej. - Okazało się, że nie muszę nic w sobie zmieniać, powiększać piersi, doklejać rzęs i udawać kogoś innego, ponieważ on kocha mnie taką, jaką jestem – mówi aktorka.

Para przez cały wywiad podkreślała, że tworzą wyjątkową jedność. - Nasze koty się pokochały. I to też jakiś znak – stwierdziła Agnieszka Włodarczyk.