Wczoraj na se.pl donosiliśmy, że Agnieszka Włodarczyk wyrzuciła ze swojego mieszkania Mikołaja Krawczyka. Obawialiśmy się, że ich związek dotknął kryzys, a w efekcie rozstaną się. I wtedy ciało astralne, jakie tworzą (tak przynajmniej zapewniali w wywiadzie) rozpadłoby się! I ich koty, które się polubiły także musiałby się rozstać...
Na szczęście żadnego dramatu nie będzie! Włodarczyk dementuje, jakoby Krawczyk miał mieszkać u kolegi:
- Czytaliście dzisiejszego newsa? Podobno "wyrzuciłam" Mikołaja z domu. No cóż.. okazuje sie, że na kłamstwie można nieźle zarobić. Zarabia gazeta, zarobią prawnicy, a na koniec i tak całe odszkodowanie, za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji trafi w nasze ręce - zachowujemy pisownię oryginalną postu Włodarczyk z FACEBOOKA.