Robert Karaś w lutym pobił rekord świata na zawodach Florida ANVIL Ultra Triathlon. W piątkowy wieczór przyznał, że w jego organizmie wykryto pozostałości niedozwolonych substancji, które zostały u niego po zawodach w Brazylii (maj 2023 r.). "Nie miałem możliwości przeprowadzenia badań antydopingowych przed ostatnim startem w USA. To niedozwolone" - napisał. "Niestety nadal mam w sobie pozostałości po tych substancjach. Nie wiem jeszcze, jakie konsekwencje formalne mnie czekają, ale nie to jest najważniejsze. Niech moja historia będzie przestrogą dla każdego sportowca, zwłaszcza dla ludzi młodych. Nie szukam wytłumaczeń, muszę teraz ponieść konsekwencje swojej głupoty i nieostrożności. Błąd popełniony 1,5 roku temu zostanie ze mną już na zawsze" - dodał.
Agnieszka Włodarczyk wspiera Roberta Karasia po aferze dopingowej. Fani nie mogą uwierzyć w to, co napisała
Fani i eksperci nie mogli uwierzyć w jego tłumaczenia. "Potwierdzam, Robert Karaś znów został przyłapany na dopingu. W jego organizmie wykryto drostanolon i klomifen. Można wątpić w jego wyjaśnienia, dla przykładu ta pierwsza zakazana substancja utrzymuje się w organizmie do 30 dni" - powiedział Michał Rynkowski, szef POLADA.
Agnieszka Włodarczyk wspiera swojego męża. "Nie jestem żoną tylko na dobre dni i wakacje pod palmą. Jestem żoną, która wspiera, wierzy i ciągnie w górę zawsze, kiedy są problemy. Życie nie trwa 5 minut, problemy zawsze będą, mniejsze lub większe. Nie da się przejść przez życie bez popełniania błędów! Wiem, że przez Twoją szaloną naturę, niektóre rzeczy robisz za szybko, zbyt spontanicznie, na wariata. Wiem, że nie lubisz czekać, chcesz wszystko naprawiać już. Udowadniać na już… Ale czasem się nie da, co pokazały ostatnie zawody. Tyle wysiłku, wyrzeczeń, pracy, tyle cierpienia… Nie życzę nikomu patrzeć na swoją miłość, kiedy walczy z wycieńczeniem i ze sobą. Ale wiem, że kochasz ten sport całym sercem, więc nie pozwolę Ci zmarnować tego talentu!Kochanie, wiem, że wrócisz silniejszy. Musisz tylko trochę poczekać" - napisała.
Fani nie wytrzymali i w komentarzach wyrazili swoje zdanie. "Oczywiście że wróci silniejszy, o ile weźmie jeszcze więcej", "Faktycznie wyjątkowy ten Karaś, doping utrzymuje się u niego w organizmie 18 razy dłużej, niż u zwykłego człowieka…", "Pani Agnieszko proszę nie robić z ludzi debili. Znaleziono w jego organizmie sterydy których nie było rok temu", "Czyli Pani jest za oszukiwaniem rywali i spożywaniem zakazanych środków" - brzmią tylko pierwsze z brzegu opinie.
Zgadzacie się z nimi?