Agnieszka Włodarczyk z Mikołajem Krawczykiem rozstała się na początku 2016 roku. Aktorka nie komentowała tego rozstania aż do teraz. W najnowszym wydaniu "Vivy" ukazał się jej szczery wywiad. Włodarczyk po raz pierwszy tak szczerze i otwarcie wypowiedziała się na temat zakończonego niedawno związku. Ci z was, którzy chcą poznać odpowiedź na pytanie "kto z kim zerwał?" będą rozczarowani. "To nie ma znaczenia. To takie dziecinne mówić: "ja z tobą zerwałam", "a nie, bo ja z tobą zerwałem". Ja wiem, jaka jest prawda, i zostawię to sobie" - wyznała aktorka, która jednocześnie dodała, że ma dobre relacje z byłymi partnerami.
- Ja mam w ogóle dobre relacje z moimi byłymi. Także z Mikołajem, mimo że to świeża sprawa. Poza tym poznałam Sylwię i uważam, że to fajna babka. Życzę im jak najlepiej, bo warto kibicować miłości - czytamy w "Vive".
Żeby nie było zbyt kolorowo Agnieszka Włodarczyk przyznała się do jednej rzeczy, której żałuje. Chodzi o sławny wywiad, którego udzieliła kilka lat temu z Mikołajem Krawczykiem. To właśnie wtedy para nazwała się "ciałem astralnym".
- Kurczę, to był inny stan świadomości! Naprawdę. Dzisiaj mogę się tylko z tego śmiać. Gdy sobie przypomnę ten stan, to było mi w nim bardzo miło. A czy to było mądre, czy głupie, no cóż. Nie myśli się o tym w takim momencie. Teraz, będąc w innym stanie, nie zrobiłabym tego. Ale wtedy byłam tak bajecznie zakochana, że wydawało mi się to cudownym pomysłem! Poza tym myślałam, że jak wytłumaczymy ludziom, jak to było, to oni nas zrozumieją i będzie OK. Nie. W ogóle nie ma sensu się z niczego tłumaczyć. Zresztą ja nie będę nikogo przepraszać za miłość - wyjaśniła Agnieszka Włodarczyk.