Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci swojego męża Piotra, zrobiła sobie przerwę od pracy w mediach. Gdy odzyskała równowagę psychiczną wróciła przed kamerę. Wszyscy z wypiekami na twarzy śledzili jej poczynania jako prowadzącej "Dzień Dobry TVN". Została największą gwiazdą śniadaniówki. Teraz jednak pierwsze skrzypce będzie grała Małgorzata Rozenek-Majda, która razem z Krzysztofem Skórzyńskim dołączyli do ekipy prowadzących. Agnieszka jednak tym się nie przejmuje, bo najchętniej najwięcej czasu spędzałaby w swoim domu na Mazurach.
Polecany artykuł:
Woźniak-Starak chce z nim spędzać jak najwięcej czasu
Agnieszka układa swoje życie na nowo. Ma nowego partnera i znalazła nowe hobby. Najchętniej większość czasu spędzałaby w swoim domu na Mazurach. To tutaj prowadząca "Dzień Dobry TVN" ma kontakt z naturą, dogląda swój ogród, w którym w tym roku pojawił się warzywniak, a gwiazda może cieszyć się uprawą warzyw. Teraz pochwaliła się, że kupiła konia, na punkcie którego całkowicie oszalała!
- Bardzo dbam o to, żeby mieć w życiu taką absolutnie swoją przestrzeń. To mój świat, mój matrix, który sobie stworzyłam, do którego niewiele osób ma dostęp. Praca w telewizji, to jest jedno, ja tu wpadam, bardzo to lubię, jest bardzo przyjemnie. Życia bym za to nie oddała nigdy, bo wiem, że życie jest zupełnie gdzie indziej. To fajne życie i moje życie. To, co ja lubię robić. Właśnie kupiłam konia. Spełniłam jedno ze swoich największych marzeń takich absolutnie. Szczerze mówiąc, mam obsesję na jego punkcie. Chcę tylko jeździć konno - powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.