Agnieszka Woźniak-Starak przez śmiercią męża przeżyła inny dramat
Agnieszka Woźniak-Starak wiodła szczęśliwe życie u boku męża. Wszystko przerwała straszna tragedia, która wydarzyła się latem 2019 roku na jeziorze Kisajno. To właśnie wtedy zginął mąż prezenterki - Piotr Woźniak-Starak. Jego ciało wyłowione zostało 22 sierpnia. Dziennikarka TVN cały czas pamięta o tragicznie zmarłym mężu i regularnie odwiedza jego grób. Agnieszka Woźniak-Starak wiążąc się z producentem filmowym i biznesmenem, miała już spory bagaż życiowych doświadczeń. Z pierwszym mężem - Adamem Badziakiem - rozwiodła się w 2015 roku. Nie każdy wie, że jeszcze przed śmiercią drugiego męża, gwiazda TVN przeżyła wielki dramat. Wspomnienia o traumatycznych przeżyciach powróciły, gdy Agnieszka Woźniak-Starak prowadziła program "Dzień dobry TVN", a jej gośćmi były osoby urodzone dzięki metodzie in vitro.
Agnieszka Woźniak-Starak: "Przechodziłam przez in vitro dwukrotnie"
Okazało się, że prezenterka bardzo mocno starała się o dziecko. - Dopóki ktoś nie decyduje się, żeby przejść ten proces, to nie zagłębia się w to bardziej. Sama przechodziłam przez in vitro dwukrotnie, bez powodzenia. Wiem, na czym polega. I wiem, że trzeba wejść w ten proces, żeby go poznać. Młodzi ludzie nie szukają informacji na ten temat, jeśli ich to nie dotyczy - podkreśliła Agnieszka Woźniak-Starak, która kiedyś na Instagramie - po hejterskich komentarzach w jej kierunku - zdobyła się na poruszające wyznanie o stracie ciąży. - Nic o mnie nie wiesz, straciłam w życiu niejedną ciążę. Znam ból i piekło, przez które przechodzą kobiety. I jak każda z nas mam prawo zabierać głos w takich momentach - przekonywała Agnieszka Woźniak-Starak, nawiązując do pamiętnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Zobacz naszą galerię: Agnieszka Woźniak-Starak straciła dziecko Piotra