Od wczoraj wszyscy żyją informacją o odejściu Rusin ze śniadaniówki. Dziennikarka miała podjąć taką decyzję już jakiś czas temu, kiedy okazało się, że jej partner Piotr Kraśko (49 l.) także żegna się z programem. Przeczytaj więcej: Piotr Kraśko odchodzi z "Dzień dobry TVN". Kinga Rusin go pożegnała
- Dyrektor Miszczak dał jej wolną rękę. O odejściu zdecydowała sama - cytuje anonimowego informatora Plejada.pl. - Na decyzji zaważyć miały m.in. nowe regulacje dotyczące wypowiadania się w social mediach. Kinga ma wyraziste poglądy i nie chce dłużej się autocenzurować - czytamy dalej.
Według serwisu to właśnie Agnieszka Woźniak-Starak zajmie jej miejsce. Wdowa po Piotrze Woźniaku-Staraku (+39 l.) jest w trakcie negocjowania umowy. - Agnieszka jest w bardzo komfortowej sytuacji. Będzie miała wolną rękę w wielu sprawach. Od września będzie najcenniejszą gwiazdą stacji - czytamy. Do tej pory żadna z zainteresowanych nie zabrała głosu. Rusin przebywa na wakacjach i nie rozmawia na tematy zawodowe. Agnieszka natomiast spotkała się z dyrektorem programowym TVN, Edwardem Miszczakiem (65 l.) pod koniec lipca, o czym informowaliśmy. Już wtedy mieli rozmawiać o powrocie gwiazdy do stacji. Nikt wtedy nie podejrzewał, że nastąpi to tak szybko.
Zobacz: Agnieszka Woźniak-Starak wraca do telewizji?! Tajne plany i spotkanie z Miszczakiem! [ZDJĘCIA]