- W programie pani Agnieszka poszukuje wysokiego, szerokiego w barach mężczyzny w wieku od 35 do 47 lat z uporządkowanym życiem zawodowym, poczuciem humoru, dystansem do siebie i cierpliwością do niej. Kogoś na kogo będzie mogła liczyć, komu będzie mogła się wygadać i z kim będzie mogła założyć rodzinę. Nigdy nie zaakceptowałaby mężczyzny leniwego, chorobliwie zazdrosnego lub nadużywającego alkoholu. Nie ma nic przeciwko rozwodnikom, o ile sprawa jest już definitywnie zamknięta - czytamy na profilu "Rolnik szuka żony" TVP na Facebooku. Ostatecznie do swojego domu zaprosiła żartownisia Jana, młodszego od niej o 4 lata Mateusza i 47-letniego Irka, który na co dzień mieszka i pracuje na Islandii. Okazało się, że Ireneusz brał już udział w programach randkowych. Był też na kolacji z samą Julią Wieniawą.
Na początku Agnieszka Kwiatkowska nie przypadła widzom "Rolnik szuka żony" do gustu. Wylał się na nią obrzydliwy hejt. Fani programu pisali o niej "jadowita baba". Powoli jej sytuacja się zmienia.
Mama Mariusza z "Rolnik szuka żony" hitem programu. Pani Irenka wymiata! Zobacz wideo
Hotel uczestniczki "Rolnik szuka żony"
Hotel Trzy Podkowy***, usytuowany w miejscowości Biskupiec, oferuje ogród, bezpłatny prywatny parking, taras oraz bar. Do dyspozycji Gości przygotowano takie udogodnienia, jak restauracja, obsługa pokoju, przechowalnia bagażu oraz bezpłatne WiFi. Obiekt jest idealnym wyborem dla niepalących. Odległość ważnych miejsc od obiektu: Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne – 43 km. Codziennie serwowane jest śniadanie w formie bufetu, kontynentalne lub wegetariańskie - czytamy na stronie booking.com. W czasie długiego weekendu majowego cena za pokój dwuosobowy typu Standard ze śniadaniem to 240 złotych (doba). Czteroosobowa rodzina za noc musi zapłacić 360 złotych za dobę.
Restauracja hotelowa
Jeśli chodzi o menu, to restauracja uczestniczki "Rolnik szuka żony" serwuje m.in. schabowego z kością (39 zł), tatara z polędwicy wołowej (47 zł), rosół z gęsi z kluseczkami (23 zł), pieczoną kaczkę (65 zł), grillowanego steka z polędwicy wołowej (129 zł), różnego rodzaju pizze, czy pstrąga w całości (45 zł). Są także różnego rodzaju alkohole i desery.
W czasie ferii zimowych można było pojechać także na pięciodniowy obóz jeździecki za 1750 złotych.