Para jest ze sobą od 2007 r. i dorobiła się ślicznej córeczki Carmen (3 l.), jednak do tej pory nie zdecydowała się na małżeństwo. Do niedawna zgodnie twierdzili, że nie mają na to czasu. Jednak ostatnio Agustin pękł...
- A ja bym chciał, żebyśmy wzięli ślub. Żeby to była wyjątkowa uroczystość - wyznaje Egurrola w wywiadzie dla "Vivy" i zdradza swoje kolejne marzenie:
- Mam nadzieję, że na Carmen się nie skończy. Śmieję się, że na Kubie dzieci świadczą o prawdziwym mężczyźnie. Im starszy facet ma więcej małych dzieci, tym większym szacunkiem się cieszy. Ja się dopiero rozgrzewam - zapowiada Agustin.
Patrz też: Skrzynecka zastąpi Pavlović w Tańcu z gwiazdami? Jurorzy show drżą o swoje posady
I wszystko byłoby jak w bajce, gdyby nie stanowisko Niny. Ona nie jest do tych pomysłów nastawiona zbyt entuzjastycznie.
- Wiem, że to piękna ceremonia, suknia, łzy i tak dalej, ale mi ona do szczęścia zbędna. Nie lubię monotonii, a ślub grozi rutyną - niszczy marzenie partnera. Ale to nie wszystko!
- Na szczęście nie żyjemy na Kubie. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci. Natomiast musi jeszcze upłynąć trochę czasu, zanim będę na to gotowa - zapewnia tancerka.
W Polsce taką sytuację można określić powiedzeniem: no i masz babo placek!
Agustin Egurrola
Agustin Marek Egurrola jest synem Kubańczyka i Polki. To taneczny wychowanek Iwony Pavlovic (48 l.). Był ministrantem ks. Jerzego Popiełuszki (+37 l.). W TVN pracuje jako juror "You Can Dance" i główny choreograf "Tańca z gwiazdami". Przygotowuje też układy taneczne dla większości polskich gwiazd. Z Niną Tyrką poznał się podczas "TzG" w 2007 r.