Trudno w to uwierzyć, ale musieliśmy czekać blisko 40 lat, by ponownie zanurzyć się w świecie Pana Kleksa. Reżyser Maciej Kawulski (43 l.) zdecydował się uwspółcześnić dobrze znaną historię. W wykreowanej przez niego szkole uczą się nie tylko chłopcy, a główną bohaterką jest Ada Niezgódka grana przez Antoninę Litwiniak (14 l.). W obsadzie nie mogło oczywiście zabraknąć Piotra Fronczewskiego. Wybitny aktor w filmie z 1984 r. brawurowo odegrał rolę Ambrożego Kleksa. Tym razem został tajemniczym Doktorem.
Opinie po poniedziałkowym seansie i owacje na stojąco nie pozostawiają złudzeń, że film w nowej wersji podbił serca widzów.
"Akademia Pana Kleksa" - kiedy premiera?
Pierwsze informacje o filmie pojawiły się dwa lata temu. Choć pomysł, by mierzyć się z kultowym dziełem z kultowym Fronczewskim w roli tytułowej, wydawał się szalony, Kawulski się nie bał. Reżyser od początku wiedział, kogo widzi w głównej roli, ale mimo wszystko zarządził casting. Na długiej liście chętnych znaleźli się m.in. Paweł Deląg (53 l.), Rafał Zawierucha (37 l.) i faworyt Tomasz Kot, który ostatecznie został Kleksem.
- Przyglądaniem się temu, czy będzie razem nam po drodze – mówił Kawulski.
Na premierze filmu brylowali min.: Małgorzata Socha (43 l.), Omenaa Mensah (44 l.), Julia Wieniawa (24 l.) i Nikodem Rozbicki (31 l.), Olga Bołądź (39 l.) i Małgorzata Ostrowska (65 l.).
Premiera 5 stycznia. Przewidziano jednak seanse w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Listen on Spreaker.