Rafał I. pobił 35-letniego Dawida K. - To było w biały dzień w centrum miasteczka. Dopadł mnie i uderzył z główki. Trafiłem do szpitala z połamanym nosem i pęknięciem czaszki - mówi "Super Expressowi" ofiara aktora. Sprawą zajęła się prokuratura z Olecka, która do sądu wniosła oskarżenia przeciwko Rafałowi I. W czwartek 14 grudnia zapał prawomocny wyrok w tej sprawie. Potężnie wyglądający gwiazdor, który zazwyczaj wcielał się w rolę gangstera, za pobicie swojego pracownika został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Będzie też musiał zapłacić grzywnę w wysokości 4 tysięcy złotych i pokryć koszty procesu. Sąd zakazał mu zbliżania się do ofiary na odległość nie mniejszą niż 50 metrów pod groźbą odwieszenia zawieszenia wykonania kary, a do tego Rafał I. co kwartał przez trzy lata ma informować sąd o tym co robi.
ZOBACZ: Aktor "Listów do M" stanął przed sądem. Grozi mu 10 lat więzienia. W tle siekiera i rozbój
Aktor w lutym przyszłego roku ma stanąć kolejny raz przed sądem w Olecku. Tam prokuratura zarzuca mu wymuszenie rozbójnicze i zastraszanie świadka. - Nie będę komentował sprawy, wszystko w rękach sądu, a ja jestem niewinny - rzucił krótko do reportera "Super Expressu". Jego dwaj pełnomocnicy też nie chcą się wypowiadać w sprawie.
Rafałowi I. w momencie potwierdzenia się oskarżenia prokuratora, za dokonanie rozboju może grozić nawet 10 lat więzienia.
Listen on Spreaker.