Lekarze wycięli aktorce woreczek żółciowy, ale i tak nie postawili jej dokładnej diagnozy. Najtrudniej było jej wytrzymać bez półtorarocznego synka Iwo. - Bo jak tu być matką i nie widzieć, jak rośnie twój największy skarb? - pytała samą siebie aktorka znana z serialu "39 i pół". - To boli.
Na szczęście teraz może już cieszyć się dzieckiem, bo wróciła do domu.