Dorota Naruszewicz ma ostatnio sporo powodów do zmartwień. Słynna Beata z "Klanu" pokonała koronawirusa i ogłosiła: "Jak tylko będę mogła, podzielę się osoczem". Piękny gest aktorki chwyta ze serce. Naruszewicz podjęła wcześniej dramatyczną decyzję. Mama aktorki od lat choruje na Alzheimera. Gwiazda samodzielnie opiekowała się seniorką, jednak po wielu latach poświęceń, zdecydowała się oddać ją do domu opieki. Gwiazda "Klanu" myślała, że rozłąka z mamą nie będzie aż tak bolesna, bo mogła ją często odwiedzać. Jednak pandemia koronawirusa okazała się ciosem w samo serce. Jak donosi "Dobry Tydzień", aktorka nie widziała mamy od miesięcy. Ośrodek został zamknięty dla gości.
Korwin-Mikke wykorzystał NAGĄ Boczarską. Musi liczyć się z konsekwencjami