Tamara Arciuch w ostatnich latach nie pojawiała się zbyt często w telewizyjnych produkcjach i nie była topową aktorką. W tym roku wszystko się jednak zmieniło. Możemy ją oglądać w nowym serialu TVN „Tajemnica zawodowa”, w którym wciela się w postać mecenas Moniki Litwin. Od marca też pojawia się w popularnym show Polsatu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. I to właśnie obsługa tego programu musiała spełnić specjalne życzenia aktorki. A konkretnie chodzi o charakteryzację, która jest podstawą tej produkcji, a która źle wpływa na kondycję skóry Tamary.
- Mam bardzo wrażliwą skórę. Zdejmowanie charakteryzacji jest najmniej przyjemnym elementem tego programu. Silikon jest przyklejany specjalnymi klejami, a później rozpuszczany - powiedziała Pomponikowi
ZOBACZ: To, co z twarzą zrobiła Tamara Arciuch, zaskoczyło wszystkich! Jej wygląd powala
Chodzi jednak po prostu o suchą skórę, skłonną do podrażnień. Czyli problem, który dotyka wielu Polek. Jednak specjalnie dla takiej gwiazdy zdecydowano się zmienić sposób zabiegów.
- Mam inną technikę zdejmowania tego wszystkiego. Nie robią tego wacikami tylko pędzelkiem. Później twarz jest w należyty sposób zaopiekowana, abym dotrwała do końca i mogła robić inne swoje prace - wyjaśnia.