Alain Delon miał udar! Aktor trafił do szpitala

Uznawany za męski symbol seksu Alain Delon leży w szpitalu. Jak poinformował jego syn Anthony, legendarny gwiazdor miał wylew krwi do mózgu i udar. Był operowany w jednym z paryskich szpitali, gdzie przebywał przez trzy tygodnie. Syn poinformował też, że stan zdrowia ikony kina jest stabilny. Delon leży w szpitalu w Szwajcarii gdzie opiekuje się nim córka Anouchka. Problemy zdrowotne francuskiego aktora dawały się we znaki już w czerwcu. Jak podaje RMF24, miał trafić do szpitala z powodu zawrotów i bólów głowy.

Alain Delon znany jest z ponad 100 filmów. Uznawany jest za jedną z największych gwiazd kina europejskiego. Największą sławą cieszył się w latach 60. i 70. XX wieku. Wystąpił w takich dziełach jak: "Rocco i jego bracia","W pełnym słońcu", "Zaćmienie" czy "W kręgu zła". Zazwyczaj grywał samotnych gangsterów lub policjantów. Zaliczany jest także do przedstawiciela słynnej francuskiej Nowej Fali.