Alan Andersz właśnie dochodzi do zdrowia w zaciszu domowym i jest pod stałą opieką naurologów. Dwa tygodnie temu opuścił szpital, do którego trafił po ciężkim pobiciu lub wypadku (ten fakt jeszcze nie został ustalony). Wciąż jednak nie wiadomo, czy Alanowi uda się wyzdrowieć do momentu, aż ruszą nagrania do odcinków na żywo show TYLKO TANIEC. Na razie stacja Polsat emituje wcześniej nagrane odcinki.
Bliscy artysty nie chcą na razie nic powiedzieć na temat jego powrotu do show. Nic dziwnego, zapewne chcieliby, żeby Alan jak najdłużej pozostał w domu, dzięki czemu nie nadwyrężałby swojego zdrowia. - Ze względu na toczące się prokuratorskie śledztwo, nie mogę nic powiedzieć redakcji, zresztą Alan nie upoważnił mnie do informowania mediów - wyznał ojciec Alana, Erwin Andersz, w rozmowie z tygodnikiem "Twoje Imperium".
Jednak, jak się okazuje, pracownicy stacji Polsat już nie mogą doczekać się powrotu Alana. - On trzyma nas w niepewności. Nie wiemy, jak pisać scenariusz kolejnych odcinków i czy stylistka ma mu szukać ciuchów - wyjawił w rozmowie z gazetą jeden z pracowników.
Mimo że ekipa "Tylko tańca" z niecierpliwością oczekuje powrotu jurora, to jednak Nina Terentiew, dyrektor programowa Polsatu, zapewnia, że stacja poczeka, aż Alan całkowicie wyzdrowieje i da mu na to tyle czasu, ile młody aktor będzie potrzebował. - Alan Andersz znalazł się w ciężkiej sytuacji i teraz liczy się jedynie to, aby jak najszybciej wyzdrowiał. Naciski z naszej strony lub jakieś nerwowe ruchy byłyby nie na miejscu. O pracę w 'Got To Dance. Tylko taniec' Alan nie musi się martwić. Zastępstwa nie szukamy. Wróci do naszego programu, gdy będzie mógł. Równie dobrze może pojawić się w pierwszym odcinku, jak i w ostatnim. Czekamy na niego! - podkreśliła Nina Terentiew.
Jak myślicie, czy Alan Andersz powróci do programu "Tylko taniec"? Czy będziemy mieć szansę podziwiać go w pełni sił w odcinkach nagrywanych na żywo?