Aldona Orman miała cztery tętniaki w głowie
Aldona Orman przeszła chwile grozy. Podczas pracy na planie "Klanu" w jej głowie częściowo pękł tętniak. Aktorka trafiła do szpitala i 16 października 2023 roku przeszła bardzo poważną operację. "Najpierw moja kochana i wspaniała Klanowa Rodzina, szybko wezwała karetkę na plan, gdy częściowo pękł mi tętniak w głowie. W Szpitalu MSWiA po szybkich badaniach okazało się, że mam świeżą krew w głowie. Wybitny lekarz neurochirurg wewnątrznaczyniowy - Michał Zawadzki i Vadim Matsibora operowali pozostałą część tętniaka" - informowała po operacji. Kiedy wszystko wydawało się wracać do normy przyszły kolejne fatalne wieści. Okazało się, że w głowie gwiazdy był nie jeden, a cztery tętniaki. Została poddana kolejnej operacji, a potem rekonwalescencji. Na szczęście pomoc przyszła na czas.
Aldona Orman opublikował zdjęcie z lekarzem, który uratował jej życie
Teraz Aldona Orman czuje się już znacznie lepiej. Podczas kontrolnej wizyty w szpitalu zrobiła sobie pamiątkową fotografię - z lekarzem, który uratował jej życie, oraz... z tętniakiem, który omal jej tego życia nie zabrał. "Kochani, na zdjęciu jestem w sali zabiegowej @centralnyszpitalklinicznyMSWiA, gdzie byłam operowana dwukrotnie, z lekarzem, który uratował mi życie - wybitnym chirurgiem wewnątrznaczyniowy dr. Michałem Zawadzkim. Doktorze DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO. Żyję i czuję się dobrze" - czytamy na jej profilu.
Aktorka pokazała zdjęcie tętniaka i zaapelowała do Polaków
Poza podziękowaniami aktorka zamieściła tez ważny apel do Polaków: "Kochani dbajcie o siebie. Jeśli ktoś z Was ma bóle głowy, nie zwlekajcie proszę, badajcie się! Idźcie do lekarza. Róbcie tomografię lub angio rezonans! To bardzo ważne". Zwróciła tez uwagę na prawy górny róg zdjęcia, gdzie na wielkim monitorze widniał "jej" tętniak.