Aleksander Skowroński nie żyje. Jak pożegnano aktora? Niekatolicki pogrzeb

Aleksander Skowroński na dużym ekranie zadebiutował, jako Wodzirej w „Czarodzieju z Harlemu” Pawła Karpińskiego. Jego najbardziej znane, drugoplanowe role to barwne postaci w serialach i filmach: „Boża podszewka” Izabeli Cywińskiej (Uciekinier z Wilna), „Stara baśń” Jerzego Hoffmana (Grom), „U pana Boga w ogródku” Jacka Bromskiego (Ojciec komendanta, emerytowany ogniomistrz), „Anna Karenina” Davida Blair’a (Pop w Kursku), „Piksele” Jacka Lusińskiego (Leśny Dziad), „Uwikłanie” Jacka Bromskiego (Portier w Przegorzałach), „Bilet na księżyc” Jacka Bromskiego (Dziadek), , czy „Korona królów” (Kowal). Aktor był w tragicznej sytuacji życiowej. Ledwo wiązał koniec z końcem, nie miał na jedzenie. Mieszkał w koszmarnych warunkach z niepełnosprawnym synem. Skowroński zmarł 24 listopada 2020 r.  Jak czytamy na Facebooku ZASP, pogrzeb artysty odbędzie się wtorek 1 grudnia 2020 roku, o godzinie 10.00 w Cerkwi na ul. Traugutta. Kondukt żałobny wyruszy spod bramy cmentarza Srebrzysko o godzinie 12.00. Na Facebooku wiele fanów wzruszająco wspominało wybitnego aktora:

- Cudowny artysta!

- Osobowość artystyczna, dobry, serdeczny człowiek.

- Bardzo żałuję. Znakomity aktor, charakterystyczny. Szkoda, że ostatnie miesiące żył w skrajnej biedzie.