- Kiedy miałam 14 lat, topiłam się w morzu w Hiszpanii. Ogromne fale wciągały mnie w głąb morza i nie mogłam wypłynąć na zewnątrz - opowiada młoda Kwaśniewska z zapartym tchem i wyjaśnia jak udało jej się ujść z życiem.
- Kompletnie nie mając czasu na zastanowienie się, co w tej dramatycznej sytuacji zrobić, czysto intuicyjnie, kiedy fala mnie obróciła, dobrnęłam do dna i przylgnęłam do niego. Wybadałam, gdzie idzie ono do góry i wyczołgałam się pod tymi falami do brzegu dosłownie w ostatniej chwili - opowiedziała Aleksandra o chwilach grozy jakie ją spotkały.
Dobrze, że Oli nic się nie stało.