Wojewódzki w swoim felietonie odniósł się do fragmentów książki "Twój głos w mojej głowie" Emmy Forrest - byłej partnerki Colina Farrella (45 l.) z którym związana była także Bachleda-Curuś. Forrest zasugerowała, że nasza piękność przyczyniła się do rozpadu jej związku. "Pojawiła się aktorka o smukłym ciele i oczami koloru dojrzałych trufli, żartując, że jest gotowa go przelecieć. Powiedział: »Nareszcie!«. Bo niby co miał powiedzieć?" – czytamy. Dopiero po chwili Alicja Bachleda-Curuś miała dostrzec, że aktor przybył w towarzystwie pisarki. "Wtedy spokorniała i powiedziała: »Czuję się zawstydzona tym, co powiedziałam. Jesteście parą«. Puścił moją rękę, spojrzał jej w oczy i powiedział: »Nie, kochanie. Nic między nami nie ma. Absolutnie nic«" – miał oświadczyć Collin.
Magda Gessler ze szczegółami opisała swój romans z Piotrem Adamczykiem. Doszło nawet do bójki!
Kuba Wojewódzki skomentował powyższy fragment książki. "Polka miała bezceremonialnie złożyć aktorowi niemoralną propozycję. To by się zgadzało z dalszym przebiegiem jej kariery. Kilka lat później została nominowana do nagród Węży w kategorii najbardziej żenującej sceny" - ironizuje gwiazdor TVN w swoim felietonie na łamach "Polityki".
Jego komentarz nie umknął uwadze samej zainteresowanej. "Dla mojego ulubionego showmana, który powiela wymysły plotkarskich mediów (bazujące na jakiejś książce sprzed dekady, z którą nie mam nic wspólnego). Take that! ("przyjmij to", z ang.)" - napisała Bachleda-Curuś przy wideo na którym pokazuje jak walczy na ringu. Zamieściła także ikonkę rękawicy bokserskiej... Zrobiło się groźnie.