Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrel nie są już razem, ale poprzez dziecko będą związani całe życie. Ostatnio Henry Tadeusz był powodem ostrej kłótni między byłymi kochankami.
Patrz też: Alicja Bachleda-Curuś już nie płacze za Colinem Farrellem. Polska gwiazda wraca do formy!
Jak twierdzi "Fakt", poszło o święta wielkanocne. Aktor wymyślił sobie, że spędzi je z oboma synami: Henrym i starszym Jamesem (8 l.). Tymczasem Alicja chciała zabrać syna do Polski. Zamierza zostać w kraju kilka tygodni i przez ten czas chce mieć dziecko przy sobie.
Podobno polska aktorka ostro sprzeciwiła się hollywoodzkiemu gwiazdorowi. To w końcu ona zajmuje się Henrym i maluch bardziej związany jest z nią niż z tatą. Jednak czy ostatecznie uda jej się postawić na swoim, przekonamy się za trzy tygodnie.