Aż zdębieliśmy, gdy usłyszeliśmy z jakim tekstem na podryw wyleciała Alicja Bachleda-Curuś! JAKI WSTYD!

Alicja Bachleda-Curuś odbiła Colina Farrella Emmie Forrest. Pisarka nie miała dla Polki litości i kilkakrotnie obsmarowywała ją w rozmowach z kolorową prasą i napisała nawet książkę "Twój głos w mojej głowie", której antybohaterką została Alicja Bachleda-Curuś. 

NIE PRZEGAP: Wielka zmiana w życiu Dody. Dzięki temu mężczyźnie "rozpoczyna się nowy, lepszy rozdział jej życia"

Wyjawiła w niej między innymi, jak wyglądało pierwsze spotkanie aktorki i jej ówczesnego partnera. Alicja Bachleda-Curuś pierwszy rozmawiała z Colinem Farrellem na jednej z imprez, na której towarzyszyła mu jego dziewczyna. Polka zaczęła go podrywać na jej oczach. Trzeba przyznać, że cała sytuacja była niezwykle upokarzająca! 

Tak Alicja Bachleda-Curuś podrywała Colina Farrella. ALE OBCIACH 

Emma Forrest w swojej książce wspomina, że była bardzo szczęśliwa u boku Colina Farrella, dopóki na ich drodze nie pojawiła się Alicja Bachleda-Curuś. Polka wyleciała do niego z tekstem na podryw, na który nie odważyłaby się niejedna kobieta. 

- Dopóki aktorka ze smukłym ciałem koloru dojrzałych trufli nie pojawiła się żartując, że jest gotowa go przelecieć. Powiedział: "Nareszcie!" Bo niby co miał powiedzieć? - pisze w swojej książce Emma Forrest.

Dopiero po chwili Alicja Bachleda-Curuś zorientowała się, że aktor nie jest sam i towarzyszy mu partnerka. 

- Wtedy klęknęła przed nami i powiedziała: "Czuję się upokorzona tym, co powiedziałam. Jesteście parą". Puścił moją rękę, spojrzał jej w oczy i powiedział: "Nie, kochanie. Nic nie ma. Absolutnie nic" - wspomina w swojej książce była partnerka Colina Farrella.

Spodziewaliście się aż tak ostrego tekstu na podryw ze strony Alicji?

NIE PRZEGAP: Żona Roberta Janowskiego została PORWANA! Wstrząsające doniesienia!