Już niedługo Alicja Bachleda-Curuś przyjedzie do Europy na plan filmu "Bitwa pod Wiedniem". Jak zawsze jej przyjazd będzie owiany tajemnicą. - Szczegóły pobytu Alicji na pewno nie będą podawane do wiadomości publicznej - usłyszały "Gwiazdy" od producenta filmu.
Tygodnik dowiedział sę jednak, że Bachleda-Curuś nie planuje niczego poza pracą na planie i nie zamierza przygotowywać się do przeprowadzki z Hollywood.
Patrz też: Alicja Bachleda-Curuś już nie płacze za Colinem Farrellem. Polska gwiazda wraca do formy!
- Doniesienia o powrocie Alicji do Polski na stałe są mocno przesadzone. Alicja mieszka w Stanach, tam żyje
i pracuje - powiedziała "Gwiazdom" menedżerka aktorki Monika Kaczmarek. - Gdy pojawiają się ciekawe projekty w Europie, to dla nich gotowa jest podróżować - dodała.
Oznacza to, że nie będziemy zbyt często oglądać Alicji w Polsce. Aktorka dostaje wiele propozycji z kraju, jednak na razie na żadną się nie zdecydowała.