Gwiazda w kinie pojawiła się bardzo późno i nie miała już czasu na udzielanie wywiadów licznie zgromadzonym mediom. Bardzo przestrzegała zasad sanitarnych, gdyż maseczkę zdjęła jedynie do zdjęć na ściance. Kiedy aktorka pozowała przed obiektywami fotoreporterów, znajdująca się tuż obok czerwonego dywanu Joanna Jarmołowicz krzyknęła: „Ala, pięknie wyglądasz!”, na co nasza gwiazda, która na co dzień mieszka za oceanem odparła koleżance po fachu: „Nie rozpraszaj mnie”, po czym dalej patrzyła w stronę wycelowanych w nią aparatów. Trudno powiedzieć, czy była to upomnienie koleżanki, czy aktorka odpowiedziała jej na zasadzie żartu. W każdym razie nikt w pobliżu się nie śmiał. Mieliśmy wrażenie, że to nie był najlepszy wieczór dla gwiazdy, ponieważ wyglądała na smutną i zmęczoną. Brakowało jej swego rodzaju blasku, choć była najbardziej wyczekiwaną postacią na premierze „8 rzeczy, których nie wiecie o facetach”.
Alicja postawiła na dość zachowawczą stylizację - klasyczna biała koszula wystająca spod eleganckiej grafitowe marynarki z czarnymi wykończeniami oraz czarne cygaretki w kant i szpilki.
Zanim goście mogli zobaczyć premierę komedii romantycznej odbyło się oficjalne powitanie aktorów i twórców. Wywołana na scenę Alicja Bachleda-Curuś jako jedyna pojawiła się w maseczce. Po uroczystych przemowach gwiazda postanowiła wyjść z kina w momencie kiedy rozpoczęła się projekcja i wszyscy inni oglądali film. Korzystając z okazji, że w korytarzu nie było już tłumów postanowiła sama się uwiecznić na fotkach. Teraz miała dla siebie całą ściankę, na której robiła sobie selfie.