Alicja Bachleda-Curuś w końcu ZAGRA W POLSCE i to u Komasy?!

2014-11-04 12:14

Alicja Bachleda-Curuś dawno już nie grała w Polsce. Ostatni raz na dużym ekranie widzieliśmy ją w „Panu Tadeuszu” i „Syzyfowych pracach”, czyli jako nastolatkę. Grała jeszcze w „Na dobre i na złe”, ale później wyjechała do USA. Niedawno pojawiła się informacja, że Bachleda-Curuś ma zagrać w filmie Jana Komasy, który wyprodukuje Piotr Woźniak-Starak. Ile w tym prawdy? Sprawdziliśmy!

Alicja Bachleda-Curuś ostatni raz zagrała w polskim filmie kilkanaście lat temu! Polscy widzowie zapamiętali ją jako uroczą Zosię i... to musiało im wystarczyć. Aktorka wyjechała i zaczęła robić karierę za granicą. I chociaż Hollywood nie podbiła, to przynajmniej znalazła miłość i urodziła synka!

Do Polski wpada co pewien czas, na święta i festiwale. Tak jak ostatnio do Gdyni. I właśnie po gdyńskim festiwalu magazyn „Grazia” ogłosił, że Bachleda-Curuś zagra w końcu w polskiej produkcji. Podobno Bachledę-Curuś zatrudnić miał sam Jan Komasa. Film będzie opowiadał o ustawianych przez mafię w latach 90. konkursach Miss Polski. Film ma być mocny i przypominać nieco „Wilka z Wallstreet”, czyli mocne kino. Producentem będzie Piotr Woźniak-Starak, czyli dawny chłopak Alicji! "Alicja już za kilka miesięcy stanie na planie nowej produkcji Staraka" donosił magazyn.

Ale czy to prawda i Bachleda-Curuś faktycznie zagra u Komasy? Sprawdziliśmy i jak się okazuje to jeszcze nic pewnego: „ Jeśli chodzi o nowy film Janka Komasy to żadna propozycja do nas nie wpłynęła” dowiedzieliśmy się od menadżerki Alicji, Moniki Kaczmarek. „Grazia” więc nieco się pospieszyła!


Ala nie zagra u Komasy, ale nie próżnuje

Nawet jeśli Bachleda-Curuś nie zagra u Komasy, to nie znaczy, że nic nie robi. Ostatnio aktorka zagrała w filmie „The American Side” i gościła na jednym z amerykańskich festiwali: „Film miał właśnie swoją premierę na Woodstock Film Festival, gdzie został świetnie przyjęty i zbiera super recenzje. Alicja gra tam jedna z głównych kobiecych ról” powiedziała nam Kaczmarek.

Co więcej, obecnie Ala kręci kolejny film „Polaris”, w którym również gra główną i bardzo wymagającą rolę fotografki wojennej: „Teraz zaczęły się zdjęcia do „Polaris”, do którego to filmu Alicja musiała nauczyć się języka perskiego”. Czyli jak widać aktorka świetnie sobie radzi w USA. Ale polscy fani i tak tęsknią za jej grą i chcieliby zobaczyć Alę na polskich ekranach. Kto wie, może jeszcze nie wszystko stracone.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Czytaj: TRAGICZNA Sadowska i OLŚNIEWAJĄCE: Orleańska i Bachleda-Curuś na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki