Alicja Bachleda-Curuś ostatni raz zagrała w polskim filmie kilkanaście lat temu! Polscy widzowie zapamiętali ją jako uroczą Zosię i... to musiało im wystarczyć. Aktorka wyjechała i zaczęła robić karierę za granicą. I chociaż Hollywood nie podbiła, to przynajmniej znalazła miłość i urodziła synka!
Do Polski wpada co pewien czas, na święta i festiwale. Tak jak ostatnio do Gdyni. I właśnie po gdyńskim festiwalu magazyn „Grazia” ogłosił, że Bachleda-Curuś zagra w końcu w polskiej produkcji. Podobno Bachledę-Curuś zatrudnić miał sam Jan Komasa. Film będzie opowiadał o ustawianych przez mafię w latach 90. konkursach Miss Polski. Film ma być mocny i przypominać nieco „Wilka z Wallstreet”, czyli mocne kino. Producentem będzie Piotr Woźniak-Starak, czyli dawny chłopak Alicji! "Alicja już za kilka miesięcy stanie na planie nowej produkcji Staraka" donosił magazyn.
Ale czy to prawda i Bachleda-Curuś faktycznie zagra u Komasy? Sprawdziliśmy i jak się okazuje to jeszcze nic pewnego: „ Jeśli chodzi o nowy film Janka Komasy to żadna propozycja do nas nie wpłynęła” dowiedzieliśmy się od menadżerki Alicji, Moniki Kaczmarek. „Grazia” więc nieco się pospieszyła!
Ala nie zagra u Komasy, ale nie próżnuje
Nawet jeśli Bachleda-Curuś nie zagra u Komasy, to nie znaczy, że nic nie robi. Ostatnio aktorka zagrała w filmie „The American Side” i gościła na jednym z amerykańskich festiwali: „Film miał właśnie swoją premierę na Woodstock Film Festival, gdzie został świetnie przyjęty i zbiera super recenzje. Alicja gra tam jedna z głównych kobiecych ról” powiedziała nam Kaczmarek.
Co więcej, obecnie Ala kręci kolejny film „Polaris”, w którym również gra główną i bardzo wymagającą rolę fotografki wojennej: „Teraz zaczęły się zdjęcia do „Polaris”, do którego to filmu Alicja musiała nauczyć się języka perskiego”. Czyli jak widać aktorka świetnie sobie radzi w USA. Ale polscy fani i tak tęsknią za jej grą i chcieliby zobaczyć Alę na polskich ekranach. Kto wie, może jeszcze nie wszystko stracone.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail