Alicja Bachleda-Curuś nie przejmuje się zdaniem kolegów z planu. Gwiazda zagrała w polskim filmie „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach", ale o premierze już nie miała czasu pamietać... Producenci planowali, że film wejdzie do kin 29 stycznia. Bachleda-Curuś zapowiedziała jednak, że w tym terminie będzie poza granicami kraju, w USA. – Alicja przekazała, że w tym terminie będzie w USA. Ale za to planuje przyjechać z synem do Krakowa pod koniec lutego – dowiadujemy się od osoby zorientowanej w sprawie za pośrednictwem "Faktu".
Bachleda-Curuś zapowiedziała także, że nie planuje przyjazdu do Warszawy, więc jeśli producenci filmu chcą, by uczestniczyła w premierze, to muszą zorganizować ją u niej w Krakowie. Dla takiej gwiazdy produkcja zgodziła się na wszystkie warunki!
Ostatecznie film wejdzie do kin 26 lutego, a premiery będą dwie – jedna dla wygody Bachledy w Krakowie, a druga w Warszawie. Niestety takim obrotem sprawy nie są zachwyceni inni aktorzy grający w filmie. Wśród nich są m.in. Zbigniew Zamachowski, Maciej Zakościelny i Barbara Kurdej-Szatan.
– Są źli, że przez fochy Alicji muszą być na dwóch premierach. Przecież dla nich nigdy takich cyrków nie urządzano – czytamy w "Fakcie".