Alicja Majewska to niekwestionowana gwiazda polskiej sceny muzycznej. Od wielu lat zachwyca nie tylko pięknym głosem i niezwykłą prezencją, ale także urodą, energią i ciepłym podejście do drugiego człowieka. Znana i lubiana wokalistka, wykonawczyni takich hitów jak "Odkryjemy miłość nieznaną" czy "Być kobietą", pokazuje, że w każdym wieku można świetnie radzić sobie w show biznesie. 74-letnia artystka nie zwalnia tempa, co mogło wpłynąć ne jej aktualny stan zdrowia. Okazuje się bowiem, że Alicja Majewska może mieć się ostatnio nie najlepiej. "Dobry Tydzień" donosi, że piosenkarka "musi o siebie zadbać". Co się stało? Szczegóły poniżej.
Alicja Majewska ma się nie najlepiej? Niepokojące doniesienia. "Musi o siebie zadbać"
Alicja Majewska nie pojawi się w nowej edycji "The Voice Senior", Jak donosi "Dobry Tydzień", wokalistka musiała zrezygnować z roli jurora w programie. Generalnie ostatnio prowadzi bardzo intensywny tryb życia.
"Jestem zagoniona i czuję się bardzo zmęczona. Ale cóż: jak trzeba, to trzeba. Czasem łyknę jakieś lekarstwo na wzmocnienie i robię swoje. Poczucie obowiązku sprawia, że nawet, kiedy jestem najbardziej zmęczona, to i tak dziarskim krokiem wychodzę na scenę. A potem po koncercie słyszę: „Pani Alicjo, skąd pani ma tyle energii!”. Tak działa właśnie poczucie odpowiedzialności. Kiedy wiem, że ktoś kupił bilet i czeka na mnie od kilku miesięcy, to jak mogę dopuścić, by wyszedł z koncertu rozczarowany? Dzięki temu mam wśród słuchaczy całe grono młodych ludzi. To wszystko dźwiga człowieka", wyznała Majewska w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Wokalistka w rozmowie z prasą dodała, że nowe propozycje występów wpadają na jej maila, ale musi zajmować się tym sama, bo nie ma menadżera. "Do tego ciągle coś dzieje się nie tak: a to piec do ogrzewania nawalił, a to złapałam COVID", dodała.
A czemu odeszła z "The Voice Senior"? "Zadecydowały różne powody. Realizacja programu przypadła niestety na okres pracy nad moją płytą i książką. Trudno byłoby mi podołać jednemu i drugiemu. Jestem jednak zaprzyjaźniona z programem i w finałowym odcinku zaśpiewam piosenkę z nowego albumu – „Koneserzy kolejnego dnia”", powiedziała "Gazecie Krakowskiej".
"Dobry Tydzień" pisze, że artystka chce w tym roku bardziej o siebie zadbać. "Założyła sobie, że w drugiej połowie stycznia (2023 roku - red.), po serii kolędowych koncertów, a później latem, znajdzie wreszcie czas dla siebie. To jej postanowienie noworoczne", czytamy. Życzymy, by wszystkie założenia się spełniły. Dużo siły i zdrowia!