Temat emerytur wśród gwiazd jest bardzo chętnie podejmowany nie tylko przez media, ale i samych zainteresowanych. Niektórzy aktorzy czy wokaliści narzekają na to, że świadczenia są zbyt małe. Inni mówią, że jeśli ktoś przez lata nie odkładał składki, nie powinien dziwić się, iż jego emerytura jest marna. Jak jest w przypadku Alicji Majewskiej? Nie uwierzycie, co wyznała.
Zobacz też: "Głodowe" emerytury polskich gwiazd. Andrzej Seweryn komentuje
Alicja Majewska rozprawia o swojej emeryturze
Alicja Majewska to jedna z bardziej aktywnych gwiazd na polskiej scenie muzycznej. Mimo wieku gwiazda nie zamierza kończyć kariery i cały czas bawi występami swoich wiernych fanów. Artystka jakiś czas temu wzbudziła w mediach ogromne emocje. Wszystko za sprawą tego, że publicznie wyznała, na jaką emeryturę może liczyć.
"Od wielu lat noszę w portfelu zieloną legitymację, ale na moje konto wpływa niewiele ponad 1000 złotych (...) Nie mam tantiem. Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem" - powiedziała w rozmowie "Super Expressem".
Niedawno w rozmowie z portalem shownews.pl wyznała, że denerwuje ją to, że dziennikarze przytaczają jej wypowiedź.
"Wałkujecie państwo tę moją wypowiedź sprzed wielu lat i to jeszcze w kontekście podaje się, jakbym narzekała na to. Ja nie mam prawa narzekać, bo ja ciągle czynnie pracuję i dużo zarabiam naprawdę" - przyznała w rozmowie z serwisem Show News.
Okazuje się, że Majewska współczuje innym emerytom, którzy otrzymują niewielkie świadczenia.
"Takie są te emerytury i takie mają moi starsi koledzy, czy moi rówieśnicy, którzy nie pracują niestety i muszą się z tego utrzymywać, tak jak jakaś część społeczeństwa, która ma małe emerytury. Ja współczuję i moim kolegom z branży i wszystkim Państwu, którzy mają niskie emerytury. Bardzo współczuję, bo przecież wiem, jakie jest życie -podwyżki i tak dalej" - przyznała piosenkarka.
Zobacz też: Emerytury gwiazd. Sprawdźcie, ile wpływa na ich konto
Zobacz naszą galerię: Emerytury gwiazd: Alicja Majewska, Maryla Rodowicz, Krzysztof Cugowski