TV
Pogoda
Wideo
Alicja Resich-Modlińska w wydwiadzie dla Plejady.pl rozważała kim są tak zwani "celebryci". Dziennikarka doszła do smutnych wniosków. Reisich Modlińska należy do elitarnego grona znanych osób, które nie potrzebują medialnego szumu wokół ich żyć prywatnych. Mimo wszystko, dziennikarka nie czuje niechęci do polskich celebrytów. Nie obeszło się jednak bez gorzkich słów na temat niektórych rodzimych gwiazdek.
- Ja powiem szczerze, że nie mam w sobie uczuć bardzo negatywnych do celebrytów, nawet tych, którzy uważani są za totalną taniochę, jak Natalia Siwiec czy Doda. Niech sobie istnieją. Żeby tak codziennie się szykować i iść na imprezę… To ich sprawa - mówi Alicja Resich-Modlińska. Zauważyła też, że słowo "celebryta" ma w naszym kraju pejoratywny charakter. Inaczej jest na zachodzie. - Kiedyś w ogóle nie było ścianek. Nie było zjawiska celebryctwa. To zjawisko przyszło do nas z Anglii, ale tam ma to wciąż pozytywne znaczenie, u nas nabrało znaczenia pejoratywnego - mówi dziennikarka.
Czy będzie odpowiedź ze strony Dody, albo Natalii Siwiec? Zobaczymy.
Zobacz: Doda wydaje na ciało 20 tysięcy złotych miesięcznie!
Podcasty
Playlisty tematyczne
