- Redakcja została wchłonięta przez Redakcję Widowisk Artystycznych i Form Studyjnych. To naturalny proces. Ja natomiast zostaję w "Pytaniu na śniadanie" i będę jego ambasadorem i jego "gwiazdą", bo tak o mnie mówią - wyjaśnia Resich-Modlińska.
- Będę robiła wywiady, na antenie pozostaje moja stała rozmowa z Marią Czubaszek. Podpisuję za kilka dni bardzo dobry kontrakt. Jestem szczęśliwa, że dochodzi do takiego etapu tak pięknych relacji z osobą, która nie znika, ale ulega metamorfozie. Jestem wdzięczna dyrektorowi Dwójki Jurkowi Kapuścińskiemu za to słowo "ambasadorka". To był jego pomysł - dodaje.
Z racji obowiązków zawodowych na wakacje Alicja Resich-Modlińska wybierze się więc dopiero w drugiej połowie września.