Alicja Szemplińska, to ambitna ale przede wszystkim utalentowana dziewczyna. Od dziecka marzyła o tym, by zostać piosenkarką. I stało się. Wygrała trzy programy muzyczne "Hit Hit Hura!", "The Voice of Poland" i "Szansa na sukces. Eurowizja 2020". Miała nas również reprezentować na tegorocznej Eurowizji, która z powodu koronawirusa została odwołana. W piątek debiutowała na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, gdzie zachwyciła publiczność.
Zobacz: The Voice of Poland 2019: Alicja Szemplińska z Ciechanowa najlepsza w Polsce! [WIDEO]
Niewiele jednak brakowało, by zamiast w Polsce, robiła karierę w Wielkiej Brytanii.
- Niewiele osób wie, że startowałam też w "The Voice UK". Zostałam zeskautowana na lekcji śpiewu u nauczycielki mojego trenera śpiewu, która znajduje uczestników do programu "The Voice UK". Przeszłam przez wszystkie etapy - powiedziała w programie "Gwiazdy bez maski".
Alicja miała wtedy 15 lat i nie mogła zamieszkać sama w Anglii. Gdy organizatorzy dowiedzieli się, że mieszka w Polsce, ostatecznie jej nie przyjęli. - Niestety do samego programu nie przeszłam, ze względu na odległość z Polski do UK. Byłam też troszeczkę młodsza, a to był minus na ten moment - wyjaśniła w rozmowie z Moniką Tumińską.
Ale piosenkarka widzi plusy całej sytuacji. - Musiało tak być, bo dzięki temu wystartowałam w "The Voice of Poland" i stało się to co się stało - dodała.