- Tęsknię do roboty - mówi Alina Janowska w rozmowie z "Super Expressem". - Czuję się niedowartościowana. Nie ma mnie, bo nie pracuję - dodaje z żalem. Aktorka choć od dawna jest na emeryturze, emerytki nie przypomina. Bo zamiast korzystać z uroków jesieni życia, ona woli pracować. Praca od rana do nocy na planie to jej żywioł.
- Zagrałam w "Plebanii", ale zostawili mnie. To lekkomyślność ze strony tych, którzy administrują talentami...
Liczymy, że to się szybko zmieni i wkrótce znów zobaczymy panią Alinę na małym, a może nawet dużym ekranie.