Chorobę Alzheimera zdiagnozowano u wspaniałej aktorki w 2011 roku, a mimo to pracowała, udzielała się charytatywnie. Jeszcze w 2011 gościła w naszych domach, grając Adelę z "Plebanii". Nikomu nic o chorobie nie mówiła, wiedzieli tylko bliscy.
Po raz ostatni pojawiła się publicznie w marcu 2013 roku. Podczas Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu gwieździe zorganizowano huczne 90. urodziny.
Zobacz też: Alina Janowska przykuta do łóżka. Już nigdy nie zobaczymy gwiazdy "Złotopolskich"...
Na początku tego roku syn aktorki opowiedział nam o chorobie mamy, zdradził tajemnicę. Alina Janowska choruje, traci pamięć, ale okazuje się, nie całą. - Mamie kurczy się jej pamięć szczegółowa. Coraz mniej pamięta konkretów, szczegółów, np. z dzieciństwa. Rozpoznaje tylko nas, bliskie osoby - mówi Michał Zabłocki. Ale co piękne, gwiazda tak kochała swój zawód, że wciąż pamięta swoje wielkie role. - Mama lubi śpiewać, dużo razem śpiewamy. Rymuje, pamięta wiersze, role.
Dużo rzeczy zawodowych mamie pozostało - opowiada syn aktorki. Pani Alina jest pod troskliwą opieką rodziny. Nie chodzi już na długie spacery, zawsze kochała ruch, sport, ale chętnie przesiaduje na przydomowym patio. Podobno nadal ma wielkie poczucie humoru - a z tego słynęła, śmieje się z siebie, z własnych błędów.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail