Atelier Amaro to najbardziej oblegana restauracja w Polsce. Wszystko za sprawą niepozornej gwiazdki przyznanej przez przewodnik Michelina. Przewodnik nagrodził tylko jedną knajpę z naszego kraju. I tą restauracją jest właśnie Atelier, w którym Amaro serwuje specjalnie wyselekcjonowane dania w cenach przerastających marzenia przeciętnego Kowalskiego na obiad w restauracji. Dziennikarze tygodnika Flesz zapytali ostatnio prowadzącego Hell's Kitchen czy zdarzyło się mu wyprosić ważnego gościa, który przyszedł do restauracji bez rezerwacji? Amaro przyznał, że tak. Ostatnio był to prezydent. Wyjaśnił, że nie szarpał się z głową państwa w drzwiach: - Oczywiście to nie było tak, że pan Bronisław Komorowski pojawił się z żoną w drzwiach, a ja powiedziałem: „Sorry, nie ma miejsca!”. Zadzwonili do nas z kancelarii prezydenta i zapytali, czy jest wolny stolik na dzisiaj. Nie było, bo przecież nie mogę odwołać kogoś, kto czeka na swoją kolej od trzech miesięcy. Zarezerwowałem stolik za tydzień, ale prezydent nie przyszedł. W tych sprawach jestem nieugięty. A wy byliście już w restauracji Wojciecha Amaro spróbować jednego z wyjątkowycyh "momentów" za 700 złotych?
Zobacz: Wojciech Modest Amaro jeździ nowym Porsche 911 Targa 4S - ZDJĘCIA
Polecamy: Hell's Kitchen. Wojciech Amaro otwiera NOWĄ restaurację! Gdzie i kiedy?